https://images92.fotosik.pl/533/dccd61c876a5080amed.jpg
https://images90.fotosik.pl/532/ac22d85683f5c955med.jpg
Napis na tablicy brzmi:
KARL WEBER
VON OSTWALDEN
k.u.k. OBERST IM I.R.27
GEB. 3/11. 1853 GEFALLEN 16/10. 1914
BEI WOŁCZA DOLNA
FURCHTLOS UND TREU!
https://images91.fotosik.pl/532/fa38c18d899eaca5med.jpg
Nagrobek jest w relatywnie dobrym stanie, chociaż przynajmniej niewielki remont byłby wskazany.
https://images92.fotosik.pl/533/202b0d5daa89e22emed.jpg
Zanim o okolicznościach śmierci, kilka informacji z życiorysu.
Urodził się w Litomierzycach, mieście w północnej części Czech, u ujścia Ohrzy do Łaby. Jego rodzicami byli Adele (+1906) i Anton (+1877), zasłużony dla miasta notariusz i adwokat.
Brat Anton był z wykształcenia architektem, m.in. współautorem wiedeńskiego pomnika chwały pułku Hoch- und Deutschmeister.
https://de.wikipedia.org/wiki/Anton_Weber_(Architekt)
Karl Weber w szematyzmie armijnym pojawia się w wydaniu z 1878 roku jako jednoroczny ochotnik w 42. pułku piechoty z Theresienstadt (Terezin), czyli w rodzinnych stronach. Miał wówczas 25 lat, a jeśli przyjąć za właściwą datę urodzenia rok 1857 („Lista strat” z 1916 roku, o czym dalej) - to 21.
- W tym czasie karierę wojskową rozpoczynali też m.in. Heinrich Tschutschenthaler i Ernst Kletter, obydwaj urodzeni w 1858 roku.
Służbę w czasach pokojowych zakończył z kilkoma odznaczeniami: Order Franciszka Józefa (1911), Krzyż Zasługi Wojskowej (1902), Odznaka za Służbę Wojskową 2. klasy, Wojskowy Krzyż Jubileuszowy, Brązowy Medal Jubileuszowy dla sił zbrojnych.
Pułk dowodzony przez Karla Webera ruszył na wojnę z Laibach w nocy 30 lipca, bez pożegnania i rozgłosu. Wraz ze styryjskim 47. pułkiem piechoty wchodził w skład goryckiej 56. brygady piechoty pod dowództwem generała brygady Johanna Fernengela w 28. dywizji piechoty z Laibach, którą dowodził dwugwiazdkowy generał Rudolf Králiček i III korpusie z Grazu (komendant gen. piechoty Emil Colerus von Geldern).
W sierpniu i na początku września pułk wziął udział w bitwach pod Złoczowem, nad Gniłą Lipą i nad Wereszycą.
Prasa donosiła, podkreślając dzielność dowódcy, że w sierpniowych walkach pod Lwowem odniósł lekką ranę postrzałową. Według relacji adiutanta, w czasie walk pułkownik podchodził na pierwszą linię i odmawiał wycofania się poza zasięg gęstego ognia karabinowego i szrapneli.
7 września Karl Weber otrzymał rozkaz przejęcia dowodzenia drugą z brygad 28. dywizji – triesteńską 55. brygadą piechoty i zastąpił na tym stanowisku generała brygady Alfreda von Hinke, który w bitwie złoczowskiej został postrzelony w prawe biodro i łokieć oraz w lewe kolano.
- Styryjski pułk faktycznie i formalnie przejął wówczas płk Wilhelm Staufer z 7. batalionu strzelców polowych z tej samej 56. brygady piechoty, przy czym dowodził nim zaledwie 50 godzin(!). Podobnie jak jego poprzednik na stanowisku dowódcy 27. pułku, nie przeżył wojny – zginął jako dowódca brygady od ognia artyleryjskiego na terenie dzisiejszej Słowenii w czerwcu następnego roku.
28. dywizja 14 października przeszła przez twierdzę, skierowała się na Fredropol-Kormanice i w nocnym, wyczerpującym marszu osiągnęła cel 15 października o 4.30 rano. W tym samym czasie rozpoczęła się ofensywa rosyjska skierowana na 2. armię gen. kaw. Eduarda von Böhm-Ermolliego, w szczególności na jej północne skrzydło, tj. VII korpus, a w krytycznym położeniu znalazła się 20. dywizja Honvedu.
Wcześnie rano 16 października dywizja ruszyła dwiema kolumnami z Fredropola i Kormanic. Kolumna główna (północna) z 47. pułkiem na czele posuwała się przez Niżankowice i wzdłuż linii kolejowej do Nowego Miasta, po czym otrzymała rozkaz natarcia przez Posadę Nowomiejską – Wołczę Dolną w kierunku wzgórza Węgrzeliska.
Brygadier Weber dowodził pułkami piechoty nr 47 i 97, a ich zadaniem miało być natarcie od południowego skraju Wołczy Dolnej z lewym skrzydłem skierowanym na wzgórze 324 (gajówka), podczas gdy GM. Fernengel, dowodząc 7. batalionem strzelców, II i III baonem z 27. pułku i 87. pułkiem, miał posuwać się przez wzgórze Radycz w kierunku krzyża na wzgórzu 423 i wzdłuż zboczy na północ od Grodowic.
https://images91.fotosik.pl/532/3b8ef8b687c1a033med.jpg
(Hermann Fröhlich, Geschichte des steirischen k.u.k. Infanterie-Regiments Nr.27)
https://images92.fotosik.pl/533/af7968924d2dcf02med.jpg
47. pułk piechoty osiągnął około 3. po południu skraj lasu pod wzgórzem 367, a o zmroku ruszył do ataku w kierunku leśniczówki, mając za sobą triesteński 97. pułk piechoty.
O 4.30 po południu wydano rozkaz wsparcia 20. dywizji piechoty Honvedu w lasach w rejonie folwarku Antonówka. Grupie płk. Webera wyznaczone zostały wzgórza na południowy-wschód od kościoła w Wołczy Dolnej.
W trudnym, pofałdowanym i podmokłym terenie, przy zapadającym zmroku, manewr wykonywano powoli. Dowodzenie czołową 11. kompanią przejął płk Weber i szedł w pierwszym podwójnym szeregu wraz z dowódcami dwóch batalionów. Spodziewał się, że w pobliżu leśniczówki dotrze do pierwszych oddziałów honwedów z 20. dywizji, których mieli wesprzeć.
Podczas marszu nie podjęto żadnych szczególnych środków ostrożności. Napotkany dowódca batalionu ze styryjskiego 17. pułku piechoty poinformował, że batalion ten w lasku na południe od leśniczówki wziął udział w nieudanej potyczce i przemieszcza się teraz do swojego pułku. Weber rozkazał mu ponowne opanowanie lasku, a ze swoją grupą zamierzał zająć rejon leśniczówki. O 21.30 czoło kolumny dotarło na niewielki pagórek odległy o 15-20 kroków od leśniczówki i dwóch szop. Pułkownik kazał się zatrzymać i przywołał do siebie oficerów. Akurat gdy wydał już dyspozycje co do zajęcia neidalekiego zagajnika, z pobliża leśniczówki padły strzały. Był to słaby patrol rosyjski, który ostrzelał grupę rozchodzących się oficerów, jak można przypuszczać z zamiarem zabicia ich dowódcy. Karl Weber, trafiony trzema kulami, w tym w płuca, był jedyną ofiarą dość przypadkowego ataku. Stał się w ten sposób jednym z ponad czterdziestu zabitych lub zmarłych z ran w pięciu pierwszych miesiącach wojny pułkowników i generałów (podczas całej wojny – ok. 51 miesięcy – ponad siedemdziesięciu).
- Opis zaczerpnąłem z historii 47. pułku piechoty (Ludwig Freiherrn von Vogelsang, Das steirische Infanterieregiment Nr. 47 im Weltkrieg: Zum 250. Errichtungsjahr des Regiments, Graz 1932) oraz z historii 27. pułku piechoty (Hermann Fröhlich, Geschichte des steirischen k.u.k. Infanterie-Regiments Nr.27 für den Zeitraum des Weltkrieges 1914-1918, t. I, Innsbruck 1937).
W związku z działaniami wojennymi Karl Weber został za życia odznaczony Krzyżem Żelaznej Korony 3. klasy z dekoracją wojenną (za walki pod Skwarzawą podczas bitwy złoczowskiej), a jesienią 1915 roku – pośmiertnie - także Krzyżem Rycerskim Orderu Leopolda z dekoracją wojenną.
Informacja o jego śmierci pojawiła się w prasie 24 października. Przekazała ją „kapitanowa Eckl z Grazu”, do której skierowano depeszę z Przemyśla. Była to Maria Eckl, z domu baronowa Salvotti, siostra żony płk. Webera, Sylvii, osoba, o czym wiadomo z innych przekazów, mocno ustosunkowana, żona kpt. Juliusa Eckla z karynckiego 7. pułku piechoty.
- Więcej o nim:
https://www.austro-wegry.eu/viewtopic.php?f=46&t=1854
W oficjalnym biuletynie, czyli w „Wiadomościach o rannych i chorych” – w numerze nr 488 z 30.03.1916, a więc blisko półtora roku po śmierci pułkownika, jest informacja, iż zmarł on wskutek ran postrzałowych 17 października 1914 roku w Szpitalu Garnizonowym nr 3 w Przemyślu i został pogrzebany na tamtejszym cmentarzu. Mylnie podano numer dowodzonej przez niego brygady (45. zamiast 55.), a potem w sprostowaniu w „Wiadomościach…” nr 494 wpisano jego macierzystą jednostkę, tj. 27. pułk piechoty.
Jeszcze później informacja o śmierci pułkownika pojawiła się w „Liście strat” – nr 429 ukazał się z datą 7 czerwca 1916. Podano tam, że zginął 16 października 1914. Inna niż wyryta na nagrobku jest data urodzenia – 1857 rok.
- Przypadek tak późnego opublikowania informacji nie jest odosobniony. Stąd też warto pamiętać, iż biuletyny te, na ogół nie podające daty zdarzenia, nie są miarodajne, jeśli chodzi o ustalenie czasu (a przez to i miejsca) zranienia, śmierci lub dostania się do niewoli. Tak znaczne opóźnienie w przypadku Karla Webera jest o tyle dziwne, że dotyczy dowódcy brygady, osoby znanej, którą pochowano w Przemyślu, jak podawały gazety, uroczyście, a informacja niezwłocznie trafiła do prasy.
W 1930 roku środowisko kombatantów pułku „Albert I. König der Belgier” powołało fundusz gromadzący pieniądze na sprowadzenie zwłok płk. Karla Webera do Grazu. Spotkania odbywały się m.in. w kinie KOSMOS w Wiedniu przy Siebensternstrasse, czyli w „filmowym” kwartale Wiednia.
W 1932 roku, również w Wiedniu, miało miejsce specjalne zebranie poświęcone pamięci brygadiera Webera. Obecnych było wielu oficerów dawnej armii, w tym gen. Karl von Bardolf, który wygłosił przemówienie.
Prawdopodobnie nie zebrano wystarczającej kwoty lub zamiary zostały zmienione. W historii 27. pułku jest przypis informujący, iż kontynuujące tradycje pułku związki kombatantów z Grazu i Wiednia uczciły swojego byłego dowódcę pomnikiem nagrobnym na przemyskim cmentarzu.
- Książka ukazała się w roku 1937. Bardzo podobny nagrobek w pobliżu miejsca pochówku Karla Webera jest na mogile osoby zmarłej w 1932 roku.
https://images92.fotosik.pl/533/6945f61deec6a863med.jpg
(Hermann Fröhlich, Geschichte des steirischen k.u.k. Infanterie-Regiments Nr.27)