Post
autor: dwójkarz » 16 sie 2021, 20:37
A do tematu głównego - jestem po lekturze Gapy z zielonym wiankiem - spodziewałem się zupełnie czego innego, stąd może moja reakcja pierwsza na nie ("zarzut" do fotek i dokumentów wielkości znaczka podtrzymuję!)... cóż, palcem wodzić po tekście siły nie mam, ani czasu, ani ochoty, "błędów i wypaczeń" wyszukiwać też nie będę, nie w tym rzecz. Styl mi się nie podoba w wielu miejscach, nieco rewolwerowy, nieco bombastyczny, nie "goworkowy", gdzie o sprawach "poważnych i ciężkich" napisane było "lekko i przyjemnie". Irytujące wstawki w stylu - ppłk dr - prof - to, tamto, owamto... badacze starszego pokolenia, badacz młodszego pokolenia... tja... Książka jako wstępne studium, na początek, jako pierwsza - ok, bardziej oczytani też przeczytają, nie ma w tej książce "numerologi stosowanej", tabel, tabelek, wykresów, mapek, no i tymi brakami mnie nie ujęła. Spodziewałem się zupełnie czego innego. Ocena subiektywna.