Austro-Węgry

Interesujący przewodnik po kulinarnych atrakcjach w Stolicy:
https://krytykakulinarna.com/wieden-gdz ... mpaign=pwa

Sehr appetitlich, einfach lecker !

Co jeść we Lwowie?
Najlepsze dania z restauracji i kawiarni lwowskich - https://www.kawiarniany.pl/2019/01/30/c ... lwowskich/

Mój znajomy wiedeńczyk odradzał wizytę w Cafe Central, bo to pułapka na turystów.
Trześniewski miał być na Rochusgasse, czyli po drodze z centrum do archiwum, ale chyba się zmył...
Jestem wyznawcą Gasthaus Schmitzberger tuż przy archiwum. Personel od siedmiu lat ten sam – ma się wrażenie, że już człowieka znają

Ursi , możesz uściślić co miałeś na myśli ,mówiąc o "Cafe Central" , że to pułapka na turystów ?

"Trześniewski" zniknął z mapy kulinarnej Wiednia ?

Slavio,

muszę dopytać kolegę, o co dokładnie chodzi z tym CC.

Trześniewski nie zniknął zupełnie. Jeden punkt zwinął. Akurat tam, którędy często jeżdżę i gdzie ostatnio miałem pewną sprawę do załatwienia po drodze.

Uspokoiłeś mnie co do "Trześniewskiego " Czekam na informację odnośnie "Cafe Central ".

Stani pisze: ↑

30 sty 2020, 17:08

Sehr appetitlich, einfach lecker !

Co jeść we Lwowie?
Najlepsze dania z restauracji i kawiarni lwowskich - https://www.kawiarniany.pl/2019/01/30/c ... lwowskich/

te propozycje są akurat dość kontrowersyjne, jak dla mnie, autor ewidentnie lubuje się w drogich (jak na Ukrainę) lokalach

te propozycje są akurat dość kontrowersyjne

to prawda: lasagne, kurczak z ananasem (ohyda!), spaghetti, zupa Bouillabaisse, croissanty, tiramisu i tak dalej.
"Typowe" lwowskie dania, które dostać można w prawie każdej krajowej restauracji.
A gdzie na przykład barszcz ukraiński z kaszą gryczaną i śmietaną - taki gęsty, ze łyżka sztorcem stała.
Mój Tata zajadał się takim barszczem ale zawsze mówił, ze i tak takich dobrych buraków jakie rosły u nich
w ogrodzie w Białej Cerkwii to już nigdy po 1918 roku nie jadł.

Z tamtego roku najmilej wspominam wizytę w lwowskiej restauracji... uzbeckiej Ale solianki, barszcze, pierogi też były Tyle, że raczej w tych mniej popularnych miejscach.

Pudelek pisze: ↑

05 lut 2020, 13:38

Z tamtego roku najmilej wspominam wizytę w lwowskiej restauracji... uzbeckiej

Samarkanda przy Piekarskiej?