Wypustka w spodniach pantalonach M.08

Awatar użytkownika
Slavio
Posty: 186
Rejestracja: 03 cze 2018, 17:57
Lokalizacja: Lublin

Re: Wypustka w spodniach pantalonach M.08

Post autor: Slavio » 21 wrz 2021, 18:34

" Nie był to żaden lekarz ani nawet szarża, tylko szeregowiec pospolitego ruszenia bez broni, kategoria C. Od innych gemajnych izolował go wąski żółty pasek na rękawach , tak zwany " Intelligenzstreifen" albo "Abortabzeichen", gwarantujący nietykalność do pewnych robót, na przykład czyszczenia wychodków. Odznakę tę otrzymywali w c. i k. armii starsi pospolitacy bez matury, lecz z "inteligencją" dowiedzioną w cywilnym zawodzie. Osobliwie korzystali z tego wyróżnienia właściciele większych przedsiębiorstw, przemysłowcy , kupcy, ziemianie. Pan w kitlu nazywał się Izydor Parawan i miał w kadrze lekką służbę oraz dużą protekcję "

"Sól ziemi" - Józef Wittlin
Bella qerant alii, tu felix Austria nube

Nirven
Posty: 75
Rejestracja: 31 maja 2021, 12:21

Re: Wypustka w spodniach pantalonach M.08

Post autor: Nirven » 21 wrz 2021, 19:15

Pułki piechoty liniowej nie nosiły w ogóle wypustek. Wypustki w kolorze grassgrun (trawiastozielony) na spodniach nosiły formacje strzelców - FJB (w tym batalion strzelców bośniackich), TKJR) oraz c. k. Landwery (ale Honved już nie, miał inne wyróżniki), także w polu. Na jednym z zaprezentowanych zdjęć mamy zresztą Tyrolczyków, na innym, jak pisze Wojtek, żołnierza któregoś z pułków Landesschützen w nieregulaminowym mundurze wzoru dla piechot lub może to być także żołnierz któregoś z pułków górskich landwery, które także nosiły szarotki, ale nie otrzymywały mundurów Landesów.
Nie niektórych zdjęciach mamy czapki Landwery, łatwe do odróżniania po przyszytym na stałe brycie przez który wyglądają na bardziej sztywne (i przez to wydają się wyższe), jak i zwykłe czapki, po których na fotografiach z wczesnego okresu wojny można przypuszczać strzelców.
Barwnie opisane można to znaleźć tutaj:
https://m.facebook.com/K.u.K.Sturmtrupp ... 7665510015

Generalnie wypustki, podobnie jak mundury starego typu z zielonymi naramiennikami, zaczęły zanikać wraz z pojawianiem się mundurów barwy feldgrau. Pojawiają się jednak okazjonalnie, widać je, podobnie jak numerki na naramiennikach, np. na zdjęciach z wizyty Cesarza Karola w Krakowie, na witających go żołnierzach Sch. Reg. 34.
Sprawa numerków jest trochę bardziej złożona. Widuje się je na zielonych naramiennikach bluz starego wzoru szytych z sukna hechtgrau - przy czym czasami są, a czasem ich nie ma (i nie odkryłem dotąd żadnej zasady to regulującej). Na bluzach M.1908 już się ich nie widuje. Osobne zjawisko to nasuwki z numerem pułku, a jeszcze innym numery pułkowe (w przypadku Landwery/strzelców trawiastozielone), noszone na czapce, czasem naszyte bezpośrednio na czapkę, a czasem na podkładce z ceraty.

Przymierzam się do opisania tej kwestii, może na stronie GRH - facebook nie sprzyja dużym tekstom, ale za to łatwo połączyć w nim opis z ilustracjami poszczególnych licznych i skomplikowanych pomysłów na jakie ktoś kiedyś w naszej armii wpadł.

Awatar użytkownika
narcopolo
Posty: 103
Rejestracja: 25 maja 2018, 04:39

Re: Wypustka w spodniach pantalonach M.08

Post autor: narcopolo » 21 wrz 2021, 19:40

Nirven pisze:
21 wrz 2021, 19:15
Osobne zjawisko to nasuwki z numerem pułku, a jeszcze innym numery pułkowe (w przypadku Landwery/strzelców trawiastozielone), noszone na czapce, czasem naszyte bezpośrednio na czapkę, a czasem na podkładce z ceraty.
Nasówki z nr pułku dla landwery zostały wprowadzone w rozkazie jeszcze przed wojną, natomiast numery na czapce były wprowadzone dla wszystkich na początku 17 roku. Wcześniej do noszenia nr na czapkach uprwaniony był Honvéd ale tak jak w przypadku landwery nie widziałem zdjęć z numerami na czapkach.

Nirven
Posty: 75
Rejestracja: 31 maja 2021, 12:21

Re: Wypustka w spodniach pantalonach M.08

Post autor: Nirven » 22 wrz 2021, 08:53

narcopolo pisze:
21 wrz 2021, 19:40
Nasówki z nr pułku dla landwery zostały wprowadzone w rozkazie jeszcze przed wojną, natomiast numery na czapce były wprowadzone dla wszystkich na początku 17 roku. Wcześniej do noszenia nr na czapkach uprwaniony był Honvéd ale tak jak w przypadku landwery nie widziałem zdjęć z numerami na czapkach.
Zgadza się. Nasuwki z numerami pułkowymi opisano szczegółowo w Adjustierungu z 1911 r. Rzecz w tym, że - jak pisałem - na zdjęciach z początkowego okresu wojny numery można dostrzec zarówno noszone na nasuwkach, jak i bezpośrednio na naramienniku, a najczęściej nie ma ich wcale.

Landwerzaki z numerami jak najbardziej są, ale nie było to zjawisko popularne.
Przykład numeru pułkowego na ceratowej podkładce na czapce (trzeci z prawej):
http://pauart.pl/app/artwork?id=56541db ... ae3811ff78

Bezpośrednio na czapce:
http://pauart.pl/app/artwork?id=56541e4 ... ae3811ff92

W tej samej kolekcji zdjęć znajdziesz także inne przykłady jednego i drugiego sposobu.

Obrazek
Na tym zdjęciu, wspomnianym wcześniej, widać natomiast wyraźnie zarówno wypustki, jak i numery pułkowe na naramienniku.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości