Witajcie,
Na cmentarzu parafialnym w Brzeziu znajduje się niewielka wydzielona kwatera będąca cmentarzem wojennym nr 332. Pochowano tu łącznie czternastu żołnierzy. W tej liczbie jedenastu było poddanymi cara Mikołaja II, a teoretycznie znane są dane dwóch z nich. Jak to jednak zwykle bywa dane żołnierzy carskich są przekręcone lub niepełne. Tu dane tych dwóch carskich wojaków były zapewne źródłem inskrypcji na tablicy zainstalowanej na terenie cmentarza wojennego nr 332 głoszącej: „Zbiorowa mogiła żołnierzy polskich i rosyjskich poległych w okresie I wojny światowej. Cześć ich pamięci”.
Czy można powiedzieć coś więcej o owych żołnierzach rosyjskich i polskich?
Według austro-węgierskich dokumentów datowanych na 1916 rok, a dostępnych w Archiwum Narodowym w Krakowie (ANK), na cmentarzu w Brzeziu w grobie nr 818 prócz jednego nieznanego żołnierza rosyjskiego pochowano (Fig. 1):
- kapitana artylerii Nikitę Aleksandrowicza
- Stanisława Wojciechowskiego
Fig. 1. Fragment dokumentacji dotyczącej kwatery wojennej zlokalizowanej na cmentarzu parafialnym w Brzeziu (Źródło: ANK).
Na pierwszy rzut oka widać, że dane kapitana artylerii są niepełne i zawierają jedynie imię i otciestwo. Na szczęście z pomocą przychodzą nam dane Rosyjskiego Państwowego Archiwum Historyczno-Wojskowego (RGWIA). Z zachowanych zapisków wiadomo, że w okolicy w ostatnich dniach listopada i pierwszej połowie grudnia 1914 roku działały jednostki carskiej 11 Dywizji Piechoty (DP). Przez większość tego okresu 11 DP nie prowadziła znaczniejszych walk. Wyjątkiem był kulminacyjny moment operacji limanowsko-łapanowskiej, czyli okres między 10 a 11 grudnia 1914 roku, gdy 11 DP z działań defensywnych i rozpoznawczych przeszła do szerszych akcji zaczepnych. Wtedy też 11 DP straciła swojego pierwszego i ostatniego zabitego oficera w ramach walk operacji limanowsko-łapanowskiej. Był nim dowódca 2 baterii 11 brygady artylerii kapitan Nikołaj Aleksandrowicz Epsztejn (Fig. 2), poległy 10 grudnia 1914 roku koło Brzezia.
Urodzony w 1874 roku kapitan Epsztejn był uznanym oficerem, uczestnikiem wojny rosyjsko-japońskiej, który 26 listopada 1914 roku odznaczył się w boju w trakcie bitwy pod Krakowem, gdy ogień jego baterii skutecznie uciszył nieprzyjacielski karabin maszynowy, tym samym przyczyniając się do poszerzenia rosyjskiego przyczółku pod Mikluszowicami. Za swoje zasługi pośmiertnie otrzymał Order św. Anny II stopnia z mieczami, Order św. Stanisława II stopnia z mieczami i Order św. Jerzego IV stopnia. W maju 1915 roku pośmiertnie awansowano go na podpułkownika.
Fig. 2. Zdjecie kapitana Nikołaja Aleksandrowicza Epsztejna (Źródło: https://ria1914.info/index.php/%D0%AD%D ... 0%B8%D1%87).
Kapitana Epsztejna pierwotnie pochowano przy drodze naprzeciw szkoły w Dąbrowie. Stamtąd został przeniesiony w 1915 roku na cmentarz w Brzeziu (Fig. 1).
Wraz z nim przeniesiono Stanisława Wojciechowskiego (Fig. 1), jednak osoby o takich danych próżno szukać w rosyjskich listach strat. Uważna lektura owych list pozwala na znalezienie szeregowego z oddziału karabinów maszynowych 41 pułku piechoty (pp) Bolesława Wojciechowskiego, syna Józefa (w formie zruszczonej Bolesława Iosifowicza Wojciechowskiego – Fig. 3), poległego 8 grudnia 1914 roku. Bolesław Wojciechowski pochodził z okolic Warszawy. Niestety dokumentacja rosyjska zawiera nieścisłość gdyż Bolesławowi wpisano, że pochodził z gminy Grodzisk, powiatu warszawskiego, guberni warszawskiej (Fig. 3). Problem w tym, ze Grodzisk znajdował się poza powiatem warszawskim i nie wiadomo, która z dwóch danych – powiat czy gmina – zostały wpisane niepoprawnie.
Fig. 3. Wycinek z list strat 41 pp zawierający dane Bolesława Wojciechowskiego (Źródło: RGWIA)
Brzezie - cmentarz wojenny nr 332
Brzezie - cmentarz wojenny nr 332
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości