Nr 4, 5 i 43-44
Re: Nr 4, 5 i 43-44
No jasne, ale znacznie bliżej są wspomniane cmentarze 4 i 5, a oni już kierują do cmentarzy oddalonych o prawie 10 km? Poza tym drogowskaz jest przed skrzyżowaniem, bardziej pasowałoby go umieścić za skrzyżowaniem, już na konkretnej szosie.
Pierwsze wrażenie było takie, że kiedyś były tam numer 4 i 5, ale potem ktoś zaszpachlował i wyrył inne...
Pierwsze wrażenie było takie, że kiedyś były tam numer 4 i 5, ale potem ktoś zaszpachlował i wyrył inne...
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Trotto, zaszło nieporozumienie, bo moje pytanie nie było zarzutem, a całkiem rzeczowym pytaniem, czy możemy na tym Forum o tym podyskutować, bo temat jest frapujący. Moja wina, że źle się wyraziłem.Trotta pisze: ↑03 wrz 2024, 07:28Nie. To tylko argument w mojej ocenie przemawiający za tym, że w razie wątpliwości - pisać, pytać. Kiedyś takie praktyki (pytanie bez przeszukania forum) mogły być dość uciążliwe, gdy ruch na forach był wielki - szkoda było mnożyć zbytecznie zawartość. W sumie to na temat netykiety, a nie cmentarzy, ale też nie chcę zakładać osobnego wątku o tym
Re: Nr 4, 5 i 43-44
No kierują, bo potem nie było już porządnej szosy, tylko takie "drogi wołowe". Poza tym w czasie budowy szosy w stronę Świątkowej chyba delikatnie zmieniono przebieg drogi - jeśli dobrze widzę, wcześniej odbicie było nieco bliżej Żydowskiego, więc cugang stał raczej za skrzyżowaniem.Pudelek pisze: ↑03 wrz 2024, 15:26No jasne, ale znacznie bliżej są wspomniane cmentarze 4 i 5, a oni już kierują do cmentarzy oddalonych o prawie 10 km? Poza tym drogowskaz jest przed skrzyżowaniem, bardziej pasowałoby go umieścić za skrzyżowaniem, już na konkretnej szosie.
Pierwsze wrażenie było takie, że kiedyś były tam numer 4 i 5, ale potem ktoś zaszpachlował i wyrył inne...
Spokojnie, staram się domniemywać, że odpowiedzi nie są zarzutami - nie tak to odczytałem.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Pytanie dlaczego kierowały do 44, 45 i 53 a nic nie kierowało do 4 i 5? No chyba, że kiedyś był jeszcze osobny słupek do tych dwóch cmentarzy.
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Do 4 pewnie był drogowskaz przy szosie, czyli w okolicach kapliczki. Chociaż możliwe, że - w odróżnieniu od dzisiejszych czasów - uznano wtedy racjonalnie, że skoro cmentarz widać z drogi, to bez sensu ustawiać do niego drogowskaz.
W zestawieniu z cugangiem do 44,45 i 53 - braku stosownego drogowskazu do cmentarza nr 5 faktycznie nie da się sensownie wytłumaczyć. Na logikę powinien taki stać dokładnie w tym samym miejscu (tzn. 5 też powinna być wymieniona na cugangu zbiorczym).
W zestawieniu z cugangiem do 44,45 i 53 - braku stosownego drogowskazu do cmentarza nr 5 faktycznie nie da się sensownie wytłumaczyć. Na logikę powinien taki stać dokładnie w tym samym miejscu (tzn. 5 też powinna być wymieniona na cugangu zbiorczym).
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Jest dokument ze stycznia 1918 roku, w którym wymienia się drogowskazy do zamontowania w okolicy (osadzano je kilka miesięcy później). Jednoznacznych wniosków wyciągnąć się nie da.
Osobno wymieniono drogowskazy do grobów masowych 1 i 2, chociaż logiczne było ustawienie jednego.
O umocowaniu drogowskazu do cmentarza 3 w Ożennej miał być powiadomiony Dušan Jurkovič – można przypuszczać, że jeśli słup stanął, to na skrzyżowaniu po zachodniej stronie wsi.
Przy cmentarzu nr 4 brak wzmianki – był dobrze widoczny z drogi. Dzisiaj też nie ma wątpliwości, gdzie skręcić.
5. Grab – dwa drogowskazy. Jeden stoi (mocno pochylony) przy drodze obok cmentarza. Kieruje do nr 5 i 43. Zakładam, że to nie jest jego pierwotne miejsce, bo ustawienie znaku prawie przy cmentarzu byłoby wyjątkiem. Gdzie był drugi?
Brak informacji o drogowskazach do cmentarzy 43,44,45 i 53.
O ile znak przy głównej drodze z Jasła na Węgry był potrzebny, to we wsiach nie miały sensu, bo cmentarze założono w centrach miejscowości - w Długim w linii ogrodzenia cerkwi, w Radocynie – w pobliżu cerkwi, wciśnięty obok niewielkiego budynku gospodarczego i blisko chaty (od północy), w sąsiedztwie cmentarza wiejskiego (od południa), w Czarnem – tuż przy cerkwi i cmentarzu, w Lipnej – obok cmentarza miejscowego i w niewielkiej odległości od cerkwi.
Osobno wymieniono drogowskazy do grobów masowych 1 i 2, chociaż logiczne było ustawienie jednego.
O umocowaniu drogowskazu do cmentarza 3 w Ożennej miał być powiadomiony Dušan Jurkovič – można przypuszczać, że jeśli słup stanął, to na skrzyżowaniu po zachodniej stronie wsi.
Przy cmentarzu nr 4 brak wzmianki – był dobrze widoczny z drogi. Dzisiaj też nie ma wątpliwości, gdzie skręcić.
5. Grab – dwa drogowskazy. Jeden stoi (mocno pochylony) przy drodze obok cmentarza. Kieruje do nr 5 i 43. Zakładam, że to nie jest jego pierwotne miejsce, bo ustawienie znaku prawie przy cmentarzu byłoby wyjątkiem. Gdzie był drugi?
Brak informacji o drogowskazach do cmentarzy 43,44,45 i 53.
O ile znak przy głównej drodze z Jasła na Węgry był potrzebny, to we wsiach nie miały sensu, bo cmentarze założono w centrach miejscowości - w Długim w linii ogrodzenia cerkwi, w Radocynie – w pobliżu cerkwi, wciśnięty obok niewielkiego budynku gospodarczego i blisko chaty (od północy), w sąsiedztwie cmentarza wiejskiego (od południa), w Czarnem – tuż przy cerkwi i cmentarzu, w Lipnej – obok cmentarza miejscowego i w niewielkiej odległości od cerkwi.
Re: Nr 4, 5 i 43-44
A czy wiadomo gdzie i czy w ogóle te drogowskazy zostały zamontowane?KG pisze: ↑04 wrz 2024, 15:28Jest dokument ze stycznia 1918 roku, w którym wymienia się drogowskazy do zamontowania w okolicy (osadzano je kilka miesięcy później). Jednoznacznych wniosków wyciągnąć się nie da.
Osobno wymieniono drogowskazy do grobów masowych 1 i 2, chociaż logiczne było ustawienie jednego.
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Oznaczenie dojścia do grobów masowych 1 i 2 było potrzebne. Sądzę, że ostatecznie stanął tam jeden drogowskaz a notatki o dwóch mogą być echem rozbieżności w sprawie numeracji cmentarzy 1,2 i 3, o czym kiedyś zawile (bo to proste nie jest) pisałem.
Nie mam pojęcia, gdzie mógł być wkopany. Nie znam też dzisiejszej ścieżki wzdłuż strumyka, bo ze względu na widoki zawsze zasuwam łąką, co bywa wręcz elektryzujące.
Nie mam pojęcia, gdzie mógł być wkopany. Nie znam też dzisiejszej ścieżki wzdłuż strumyka, bo ze względu na widoki zawsze zasuwam łąką, co bywa wręcz elektryzujące.
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Szczególnie jeśli mokra trawa przemoczy dolną część garderoby!
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Powiem Wam wtajemnicy, że łąką którą ja zasuwam zazwyczaj pastuch jest nieelektryzujący, ale o tym dowiedziałem się dopiero jak przeczołgalem się z kosą i grabiami pod wszystkimi po drodze
Pytałem bo może, może jakby wiedzieć gdzie to by można poszukać śladów. Zapytam się w gospodarstwie, ale nie sądzę by wiedzieli.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości