Nr 4, 5 i 43-44
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce było coś takiego jak netykieta. Myślałem, że nie jestem stary, ale jednak się myliłem, netykieta umarła wieki temu - jedna z jej zasad mówiła "przed zadaniem pytania przeszukaj forum przy pomocy wyszukiwarki".
Cmentarz wojenny nr 44 sprzed remontu Cmentarz wojenny nr 4 sprzed remontu Co do reszty nie chce mi się nawet komentować. Miłych jesiennych wieczorów.
Cmentarz wojenny nr 44 sprzed remontu Cmentarz wojenny nr 4 sprzed remontu Co do reszty nie chce mi się nawet komentować. Miłych jesiennych wieczorów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nr 4, 5 i 43-44
To ja dorzucę swoje trzy grosze. Po pewnym czasie, ale mocno zajęty byłem między innymi tą, być może nie wartą uwagi, sprawą:
viewtopic.php?f=54&t=117&p=13262&hilit=ZHR#p13262
43. Radocyna – liczba oryginalnych elementów jest taka, jak przed remontem - pomnik i dwa-trzy kamienie w schodach wejścia. No i jeszcze dwa słupki graniczne HV, z których jeden został wydobyty spod ziemi podczas obecnego remontu. Cmentarz został odtworzony na podstawie dokumentacji przygotowanej przez Jerzego Drogomira i opartej m.in. na dokumentach z archiwów w Krakowie i Bratysławie.
44. Długie – oryginalne są wtórnie wykorzystane kamienie z progu w wejściu i graniczniki. Odtworzenie według dokumentacji tego samego autora i opartej o materiały z tych samych źródeł. Johan - rzeczywiście, w 2015 roku były odkrywki, ale nie słupków HV, bo te były widoczne, a poza tym nie są precyzyjnymi punktami odniesienia. Odkopałem dwa narożniki, bo wciąż jeszcze tu i ówdzie wątpiono, iż cmentarz został pod koniec lat 90. ogrodzony w znacznie mniejszym obrysie i część mogił znalazła się na zewnątrz płotu.
A chodziło wtedy, jesienią 2015 roku, o rzecz niebagatelną – szacowanie kosztu rekonstrukcji cmentarza. Obecne ogrodzenie jest prawidłowo wytyczone.
Johan - nie miałem podczas tego remontu żadnego formalnego nadzoru, nie uczestniczyłem w żadnych spotkaniach/komisjach. Zgłaszałem swoje uwagi, nie zawsze skutecznie.
A z nadzorem wiążą się środki nadzoru. Ja ich nie mam.
Równie krótko by można opisać stan zachowania elementów oryginalnych przed i po remoncie na pobliskich cmentarzach w Czarnem i Lipnej.
Na wszystkich zostały usunięte betonowe kształtki („szklanki”), usztywniające trzony krzyży osadzanych wprost w ziemi. Krzyże od lat montowane są, z oczywistych względów, w stalowych ceownikach.
4. Grab – tu moje informacje mniej precyzyjne, bo wydarzenia dawne, nie brałem też w nich żadnego udziału. Cmentarz do lat 90. przetrwał w bardzo złym stanie, przy czym było tam porozrzucanych wiele oryginalnych elementów - wejścia, podstawy wieży, tablicy inskrypcyjnej - wykorzystanych przy odbudowie.
Ciekawostka – odtworzono brakujące części tablicy, a potem znalazł się kolejny fragment oryginału, który leży przed wejściem do teraz. Wspomniał o tym tadeks, odwołując się zresztą do mojego postu na innym forum:
viewtopic.php?f=54&t=53&p=1615&hilit=Neugeburt#p1615
W czasie remontu pozostawiono kilka starych krzyży i tabliczek nagrobnych.
Wieża nie tylko jest pomniejszona, ale ma inny kształt. Ten sam problem z wieżą w Gładyszowie. W obu przypadkach znane są dobre zdjęcia, a przede wszystkim zachowały się projekty Dušana Jurkoviča.
5. Grab to cmentarz, podobnie jak opisany powyżej, odbudowany z ruin. Do czasu remontu ocalała mocno zniszczona ściana pomnikowa i spora liczba drewnianych krzyży nagrobnych, których resztki są za płotem. Krzyż pomnikowy jest oryginalny.
Też uważam, że wyszukiwarka na Forum to dobre narzędzie i warto z niego korzystać.
viewtopic.php?f=54&t=117&p=13262&hilit=ZHR#p13262
43. Radocyna – liczba oryginalnych elementów jest taka, jak przed remontem - pomnik i dwa-trzy kamienie w schodach wejścia. No i jeszcze dwa słupki graniczne HV, z których jeden został wydobyty spod ziemi podczas obecnego remontu. Cmentarz został odtworzony na podstawie dokumentacji przygotowanej przez Jerzego Drogomira i opartej m.in. na dokumentach z archiwów w Krakowie i Bratysławie.
44. Długie – oryginalne są wtórnie wykorzystane kamienie z progu w wejściu i graniczniki. Odtworzenie według dokumentacji tego samego autora i opartej o materiały z tych samych źródeł. Johan - rzeczywiście, w 2015 roku były odkrywki, ale nie słupków HV, bo te były widoczne, a poza tym nie są precyzyjnymi punktami odniesienia. Odkopałem dwa narożniki, bo wciąż jeszcze tu i ówdzie wątpiono, iż cmentarz został pod koniec lat 90. ogrodzony w znacznie mniejszym obrysie i część mogił znalazła się na zewnątrz płotu.
A chodziło wtedy, jesienią 2015 roku, o rzecz niebagatelną – szacowanie kosztu rekonstrukcji cmentarza. Obecne ogrodzenie jest prawidłowo wytyczone.
Johan - nie miałem podczas tego remontu żadnego formalnego nadzoru, nie uczestniczyłem w żadnych spotkaniach/komisjach. Zgłaszałem swoje uwagi, nie zawsze skutecznie.
A z nadzorem wiążą się środki nadzoru. Ja ich nie mam.
Równie krótko by można opisać stan zachowania elementów oryginalnych przed i po remoncie na pobliskich cmentarzach w Czarnem i Lipnej.
Na wszystkich zostały usunięte betonowe kształtki („szklanki”), usztywniające trzony krzyży osadzanych wprost w ziemi. Krzyże od lat montowane są, z oczywistych względów, w stalowych ceownikach.
4. Grab – tu moje informacje mniej precyzyjne, bo wydarzenia dawne, nie brałem też w nich żadnego udziału. Cmentarz do lat 90. przetrwał w bardzo złym stanie, przy czym było tam porozrzucanych wiele oryginalnych elementów - wejścia, podstawy wieży, tablicy inskrypcyjnej - wykorzystanych przy odbudowie.
Ciekawostka – odtworzono brakujące części tablicy, a potem znalazł się kolejny fragment oryginału, który leży przed wejściem do teraz. Wspomniał o tym tadeks, odwołując się zresztą do mojego postu na innym forum:
viewtopic.php?f=54&t=53&p=1615&hilit=Neugeburt#p1615
W czasie remontu pozostawiono kilka starych krzyży i tabliczek nagrobnych.
Wieża nie tylko jest pomniejszona, ale ma inny kształt. Ten sam problem z wieżą w Gładyszowie. W obu przypadkach znane są dobre zdjęcia, a przede wszystkim zachowały się projekty Dušana Jurkoviča.
5. Grab to cmentarz, podobnie jak opisany powyżej, odbudowany z ruin. Do czasu remontu ocalała mocno zniszczona ściana pomnikowa i spora liczba drewnianych krzyży nagrobnych, których resztki są za płotem. Krzyż pomnikowy jest oryginalny.
Też uważam, że wyszukiwarka na Forum to dobre narzędzie i warto z niego korzystać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nr 4, 5 i 43-44
O, i to mi chodziło, dzięki. Wyszukiwarka na pewno by mi tego nie pokazała, bo gdyby to zrobiła, to nie zadawałbym takich pytań.
No to jeszcze pozwolę sobie zadać dwa pytania:
* czy cmentarz nr 44 rzeczywiście został pomniejszony w latach 90. aż o 3/4 jak wszędzie pisze? On nawet teraz ma niezbyt duże rozmiary... Ale może ja po prostu mam jakieś dziwne wspomnienia z poprzedniej wersji.
* jest jakiś plan co do drogowskazu do 4? Wygląda dość paskudnie i, patrząc na zamieszczone na forum zdjęcia sprzed lat, coraz gorzej.
No to jeszcze pozwolę sobie zadać dwa pytania:
* czy cmentarz nr 44 rzeczywiście został pomniejszony w latach 90. aż o 3/4 jak wszędzie pisze? On nawet teraz ma niezbyt duże rozmiary... Ale może ja po prostu mam jakieś dziwne wspomnienia z poprzedniej wersji.
* jest jakiś plan co do drogowskazu do 4? Wygląda dość paskudnie i, patrząc na zamieszczone na forum zdjęcia sprzed lat, coraz gorzej.
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Ja bym jednak apelował, żeby w sytuacjach podobnych do przedstawionej przez Pudelka - pisać. Trochę to może nam forum zaśmiecić, ale... przecież tu i tak nie ma olbrzymiego ruchu. Fora internetowe generalnie są trochę w odwrocie, w razie wątpliwości po mojemu lepiej pisać niż nie pisać.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Przecież zawsze można pisać "użyj wyszukiwarki" albo "poszukaj w internecie". To zawsze sprzyjało rozwojowi forów
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Nie. To tylko argument w mojej ocenie przemawiający za tym, że w razie wątpliwości - pisać, pytać. Kiedyś takie praktyki (pytanie bez przeszukania forum) mogły być dość uciążliwe, gdy ruch na forach był wielki - szkoda było mnożyć zbytecznie zawartość. W sumie to na temat netykiety, a nie cmentarzy, ale też nie chcę zakładać osobnego wątku o tym
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Tak. Atrapa z roku 1998 zajmowała ok. ¼ powierzchni cmentarza. Widać to dobrze na rysunku w artykule Mirosława Łopaty „Remonty cmentarzy żołnierskich w Beskidzie Niskim” (Maguryʼ05. Rocznik krajoznawczy poświęcony Beskidowi Niskiemu, Warszawa 2005).
Zakładam, że piszesz o drogowskazie w Grabiu przy granicy z Ożenną, kierującym do cmentarzy 44, 45 i 53.
Dyskutowaliśmy o nim kiedyś w wątku poświęconym tym znakom:
viewtopic.php?f=54&t=1440&p=12073&hilit=Grabiu#p12073
Drogowskazy nie są wpisywane do rejestru zabytków razem z cmentarzami ani tym bardziej osobno. Nie wiem, czy są w ewidencjach gminnych. Do niedawna nie zwracano na nie uwagi. Ale ich zabytkowa wartość jest oczywista.
W województwie małopolskim zaczyna się je remontować (ostatnio np. w Starej Wsi do cmentarza na Golcowie, czy w Marcinkowicach).
Grab to podkarpackie. A w tym województwie mamy fatalne przykłady w gminie Skołyszyn.
viewtopic.php?f=54&t=1440&p=7122&hilit= ... szyn#p7122
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Tak, to ten drogowskaz. Nie bardzo rozumiałem dlaczego tam jest taka numeracja, bo jak dla mnie ta droga ni ch.. nie prowadzi do tamtych cmentarzy, chyba, że zupełnie naookoło...
Re: Nr 4, 5 i 43-44
Dziś nie prowadzi. Ale kiedyś główna droga od granicy w stronę Żmigrodu szła przez Żydowskie. I w Ożennej/Grabiu należało z niej odbić, żeby powędrować w stronę Radocyny, Długiego i Czarnego.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość