Austro-Węgry

Dzięki lokalnym kontaktom, relacjom - dość szybko mogę się podzielić informacją, której bym wolał jednak NIE przekazywać, ale trudno, życie takie jest, nie zmienimy tego, kto jak kto, ale "cmentarzowcy" - rozumieją to prawdopodobnie bardzo dobrze. Zmarł Oktawian Duda, osoba bardzo zasłużona, w przeszłości przynajmniej, dla naszej tematyki. Zatrzymajmy się choć na moment pamięcią, wspomnieniem - przy postaci tego naszego Kolegi.

https://sadeczanin.info/wiadomosci/nie- ... ial-85-lat

Niech spoczywa w pokoju.

Jego książka była dla mnie tak naprawdę jedynym prawdziwym przewodnikiem po cmentarzach wojennych Galicji Zachodniej - w sensie wykorzystania w charakterze przewodnika w terenie, choć wcale przewodnikiem nie była, a jej gabaryty wydawały się całkowicie wykluczać taką rolę. Ale na pierwsze wycieczki skodą kumpla zabieraliśmy mapę 1:100 000 z niezwykle schematycznie zaznaczonymi cmentarzami - oraz właśnie książkę Oktawiana Dudy, na podstawie której ja (robiący za pilota) starałem się ustalić, czy warto próbować znaleźć dany cmentarz w terenie, czy lepiej dać sobie spokój. Trojaczki Frodymy czy bardziej dokładne mapy byłyby oczywiście lepsze, ale ich po prostu wtedy nie miałem.

Niech spoczywa w pokoju. Z Jego książki korzystałem wielokrotnie i pewnie jeszcze nie raz skorzystam. Nie wszystek umarł.