Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
Re: Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
To nie jest tak. I to nie jest takie proste. Możemy Koledze polecić kilka książek i artykułów. Chce Kolega?
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
-
Meg@tron01
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 paź 2025, 21:03
Re: Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
Czy To oznacza że mój pradziad wracając z USA
zgłosił się tak sobie do armii zaborczej zostawiając
Trójkę dzieci . My w rodzinie mamy takie wiadomości
że mój pradziad był w Legionach a potem chyba w armii
Austrii-Węgier . Książki przeczytane pozwolaja mi mieć
swoją opinię bo przecież było tak że to Piłsudski był najbliżej
z Austro-Węgrami.
Moim problemem jest jak to się stało że pradziad
znalazł się we Włoszech bo jeszcze w 1917 r w czerwcu był
w swojej miejscowości Jelna na przepustce chyba z Legionów.
zgłosił się tak sobie do armii zaborczej zostawiając
Trójkę dzieci . My w rodzinie mamy takie wiadomości
że mój pradziad był w Legionach a potem chyba w armii
Austrii-Węgier . Książki przeczytane pozwolaja mi mieć
swoją opinię bo przecież było tak że to Piłsudski był najbliżej
z Austro-Węgrami.
Moim problemem jest jak to się stało że pradziad
znalazł się we Włoszech bo jeszcze w 1917 r w czerwcu był
w swojej miejscowości Jelna na przepustce chyba z Legionów.
Re: Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
Koledze chyba się nie przydadzą, bo swoją tezę ma i nie szuka odpowiedzi, ale jedynie tego by potwierdzić swój punkt widzenia. Ale książki zawsze warto polecić, przyjdą inni którzy jednak będą chcieli się dowiedzieć.
Re: Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
Czasem trzeba lat, żeby zaakceptować prawdopodobne losy przodka wynikające z dokumentów, zamiast wierzyć w przekazy rodzinne. Dajmy koledze czas. Każdy z nas go potrzebuje...
-
Meg@tron01
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 paź 2025, 21:03
Re: Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
W tej kwestii czy mój pradziad zginął za Polskę
walcząc w bitwie pod Piawa nikt nic mi więcej
nie odpowiedział. Chciałbym żeby może ktoś bardziej
zakorzeniony w tym temacie mógł mi coś więcej opowiedzieć
jakim sposobem dostawali się do armii austro - Węgier.
Bo moja zagadka jest to że z tej miejscowości Jelna
tylko On się znalazł w tej armii.
walcząc w bitwie pod Piawa nikt nic mi więcej
nie odpowiedział. Chciałbym żeby może ktoś bardziej
zakorzeniony w tym temacie mógł mi coś więcej opowiedzieć
jakim sposobem dostawali się do armii austro - Węgier.
Bo moja zagadka jest to że z tej miejscowości Jelna
tylko On się znalazł w tej armii.
Re: Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
Bazujesz na całkowicie błędnej przesłance. Z Jelnej samych ofiar wojny (ranni, zabici, jeńcy) było co najmniej 50 chłopa. Wszyscy w armii austro-węgierskie. Byli to m.in. Wojciech Śliż, Józef Kostek, Wojciech Kozłowski, Michał Danys, Marcin Kuszaj, Józef Rodziński, Marcin Szarek, Jakub Jagieło, Piotr Miazga, Jan Leśko (ur. 1892 -- może też rodzina), Wojciech Gorowski. I tak dalej, i tak dalej. A co najmniej drugie tyle mogło wrócić z wojny bez szwanku.
Warto sobie zadać jeszcze jedno pytanie: czy Włochy były państwem wrogim Polsce? Co powodowało, że trzeba było je pokonać nad Piawą?
Warto sobie zadać jeszcze jedno pytanie: czy Włochy były państwem wrogim Polsce? Co powodowało, że trzeba było je pokonać nad Piawą?
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Cmentarze ck - bitwa nad Piavą
Wymieniony został w tym kontekście 90. pułk piechoty, więc zapewne chodzi o Jelną niedaleko Leżajska. Lista rannych i zabitych jest spora.
Jest też Jelna koło Nowego Sącza – w tym przypadku nazwisk pojawia się bardzo mało, ale też są. Może jest jeszcze inna Jelna?
Nie słyszałem, żeby akurat pobyt w USA w jakiś sposób wpływał na kolejność poboru. Powracający stamtąd na pewno uchodzili w swoim otoczeniu za osoby doświadczone, „znające świat”, ale czy przez emigrację stawały się bardziej światłe? Warto przeczytać książkę Martina Pollacka „Cesarz Ameryki” - rzecz o emigracji w tamtych latach, chociaż tytuł sugeruje sprawy nam współczesne.
Jest też Jelna koło Nowego Sącza – w tym przypadku nazwisk pojawia się bardzo mało, ale też są. Może jest jeszcze inna Jelna?
Nie słyszałem, żeby akurat pobyt w USA w jakiś sposób wpływał na kolejność poboru. Powracający stamtąd na pewno uchodzili w swoim otoczeniu za osoby doświadczone, „znające świat”, ale czy przez emigrację stawały się bardziej światłe? Warto przeczytać książkę Martina Pollacka „Cesarz Ameryki” - rzecz o emigracji w tamtych latach, chociaż tytuł sugeruje sprawy nam współczesne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości