Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Publikacje książkowe
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
Posty: 82
Rejestracja: 27 maja 2018, 00:42

Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: Krzysztof Ju » 23 cze 2024, 14:54

Nakładem Towarzystwa Wydawniczego „Historia Iagellonica” w tym roku wyszła książka pt. "Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)".

Na torach wojny - okładka.jpg

Pamiętniki wojenne Szwestki opracował Kamil Ruszała na podstawie rękopisu przechowywanego w Austriackim Archiwum Państwowym, sygn. B/89. Poniżej opisy ze strony wydawcy:
www.iagellonica.com.pl pisze:Książka „Na torach wojny” stanowi ogląd sytuacji w Galicji i Austro-Węgrzech od momentu zabójstwa arcyksięcia Franciszka Ferdynanda w Sarajewie aż do rozpadu imperiów i panującego wówczas chaosu. Przedstawia życie w wielonarodowościowej ck Monarchii w okresie kryzysu wojennego, widziane oczami galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki. Szwestka przemieszczając się między Galicją a Vorarlbergiem dzielił się na papierze swoimi obserwacjami, spostrzeżeniami czy komentarzami do bieżących wydarzeń. Był świadom przełomu, w którym uczestniczył, starając się skrupulatnie go dokumentować różnorodnymi materiałami – z perspektywy czasu unikatowymi i ulotnymi, których próżno szukać w archiwach. Stworzył on w ten sposób własne archiwum wojenne, które po latach zasługuje na publikację. Wydanie źródłowe opracowane zostało przez Kamila Ruszałę – historyka, badacza dziejów Austro-Węgier i I wojny światowej, wykładowcę w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
www.iagellonica.com.pl pisze:Starannie opracowane pamiętniki wojenne Mieczysława Szwestki to wyjątkowe świadectwo uczestnika Wielkiej Wojny. Ten sumienny pracownik cesarsko-królewskich Kolei Państwowych, a po 1918 r. kolei polskich, rzucany był po miastach i stacjach całej Monarchii Naddunajskiej – od pogranicza z Rosją, po pogranicze ze Szwajcarią. Zbaraż, Żylina, Linz, Salzburg, Innsbruck, Bregencja, Wiedeń, Budapeszt, Milówka, Chabówka, Nowy Sącz, Sanok, Zagórz – to tylko niektóre z miejsc na torach wojennych Szwestki. Razem z innymi dzielił pierwszowojenne dole i niedole: w obliczu racjonowania żywności i informacji, niepewności, chorób czy rozstań. Szwestka jawi się jako bystry obserwator życia, ludzi, miejsc, wydarzeń. Precyzyjnie rejestruje swoje doświadczenia, uwiecznia nazwiska i odwiedzone miejsca. Zbiera ulotne ślady wojennnej zawieruchy, odnotowuje zarówno wiadomości jak i spekulacje czy pogłoski. Nieocenionej wartości publikacji dodaje szeroki wybór oryginalnych ilustracji z kart pamiętnika. Książka ta przyciągnie uwagę osób zainteresowanych dziejami I wojny światowej, Austro-Węgier, kolei i kolejarzy, jak i badaczy czy miłośników literatury wspomnieniowej, oferując inne spojrzenie na wydarzenia I wojny światowej, niż dotychczas pojawiły się na rynku wydawniczym.

– Marcin Jarząbek, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Incubus
Posty: 518
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: Incubus » 23 cze 2024, 18:08

Dzięki za cynk! Obiecujące...

KG
Posty: 836
Rejestracja: 19 maja 2018, 16:16

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: KG » 24 cze 2024, 11:28

Jestem w połowie, czyta się dobrze.
Ciekawy obraz nie tylko wojny widzianej oczami urzędnika kolejowego, ale i stosunków w tej bardzo specyficznej grupie zawodowej. Nawet w warunkach wojennych jeździło im się nieźle – autor wspomina, iż podczas ewakuacji w głąb Austrii jadł kolację, a pociąg, który miał czekać, aż skończy, ruszył wbrew wewnątrzkolejarskim ustaleniom. Został jednak zatrzymany na następnej stacji i czekał na przyjazd fiakra. I inne takie smaczki…
Mieczysław Szwestka ponadprzeciętnie interesował się bieżącymi wydarzeniami i np. zbierał rosyjskie „papiery”, co chyba bezpieczne nie było. Poza tym kolejarze w tamtych czasach byli ludźmi dobrze poinformowanymi, więc przeczytać warto.
Nakład – 200 egzemplarzy (jeśli mnie słuch nie zmylił).

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1602
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: Trotta » 24 cze 2024, 14:17

Krzysztof Ju pisze:
23 cze 2024, 14:54
sygn. B/89.
Jakby ktoś chciał dopaść oryginał, to warto dodać, że chodzi o dział Militärische Nachlässe (NL). Co ciekawe, rzeczony kolejarz figuruje tam jako Miecislav SCHWESTEK. Czy gdzieś pada jego nazwisko brzmiało w mianowniku? Bo dopełniacz "Szwestki" może być od mianownika "Szwestka", "Szwestko"...
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

AnteHorcica
Posty: 5
Rejestracja: 27 lis 2023, 11:17

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: AnteHorcica » 24 cze 2024, 14:43

I mnie czytałoby się dobrze, tym bardziej, że we wstępie redaktor opracowania - Kamil Ruszała deklaruje chęć ułatwienia czytelnikowi lektury na przykład poprzez uwspółcześnienie w przypisach nazw miejscowych używanych przez autora pamiętnika. Jest to tym bardziej chwalebne że podróże autora odbywają się wzdłuż niekrótkiego wektora czasu ale i w dwu wymiarach też imponujących rozległością.

Jednakowoż, przestało mi się czytać dobrze tą, skądinąd bardzo ładnie wyedytowaną pozycję już na stronie 30. Na tejże stronie stronie wspomnień czytamy " W Łupkowie spotkałem kolegę Stawnickiego (...). Po południu przekroczyliśmy względnie przejechaliśmy granicę węgierską obok Vidrany, a ziemię ojczystą pożegnaliśmy łzami (...) " Przy nazwie miejscowości Vidrany znajduje się przypis redaktora numer 47 który prowadzi do wyjaśnienia: " Vydrany - wieś na Słowacji w kraju trnawskim w powiecie Dunajska Streda. Miejscowość położona jest na Nizinie Naddunajskiej"

Dla mnie dysonans poznawczy nie do zniesienia! Teleportacja !? Drogi redaktorze pamiętnika " czy Pan ma nas za idiotów!?" (parafrazujac klasyka). Przecież nazwa Vidrány figuruje na publikowanej w tejże samej książce mapie kolei austro-węgierskich ! Bezpośrednio jako następna miejscowość po Łupkowie... Vydraň, owszem na Słowacji, ale zaraz za tunelem łupkowskim.

Strasznie to wkurzające jeśli nie można ufać redaktorowi pamiętnika w takiej kardynalnej sprawie jak znajomość geografii terenu objętego wspomnieniami. Ale tak to pewnie jest, kiedy przy redakcji naukowej korzysta się z Wikipedii a nie na przykład rozsądku...

Tak, że po tej 30 stronie będę czytał dalej , ale samą treść pamiętnika bez "objaśnień" .
Treść pamiętnika, jak najbardziej, ciekawa i godna polecenia.

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1602
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: Trotta » 24 cze 2024, 17:51

AnteHorcica pisze:
24 cze 2024, 14:43
Przy nazwie miejscowości Vidrany znajduje się przypis redaktora numer 47 który prowadzi do wyjaśnienia: " Vydrany - wieś na Słowacji w kraju trnawskim w powiecie Dunajska Streda. Miejscowość położona jest na Nizinie Naddunajskiej"
AnteHorcica pisze:
24 cze 2024, 14:43
Przecież nazwa Vidrány figuruje na publikowanej w tejże samej książce mapie kolei austro-węgierskich ! Bezpośrednio jako następna miejscowość po Łupkowie... Vydraň, owszem na Słowacji, ale zaraz za tunelem łupkowskim.
Támhle po stráni, schnellzug uhání... :D

Nie ułatwiało zadania zapewne to, że obecnie nie jest to samodzielna miejscowość, tylko część Medzilaborców. Czyli jak ktoś np. jedzie po nazwach dzisiejszych miejscowości, przechlapane. A nieszczęsne, bliskie Dunaju Vydrany są blisko "granicy węgierskiej" - tyle że obecnej! No i pożegnać tam ziemię ojczystą to mógłby Słowak, gdyby w ogóle wyobrażał sobie, że tam jest jakaś granica. Kurcze, z jednej strony przy dużej ilości nazw można do pewnego stopnia zrozumieć, że takie błędy się zdarzają. A jednak zdarzyć się nie powinny, bo jak znajduje się odpowiedź na pytanie, która wydaje się absurdalna - to najczęściej oznacza, że odpowiedź absurdalna jest.
Samego Kamila raczej nie podejrzewam o niewiedzę w tym zakresie, być może ktoś robił część redakcyjnej pracy i potem ewidentny byk został przeoczony. Bardziej zatem brak czujności. Trudno zresztą znać się na wszystkim naraz. Po mojemu - w takich pracach idealnie byłoby, żeby zajmował się nimi jak najszerszy zespół ludzi. Jak pracuje jeden czy dwóch, to takie babole nie muszą, ale mogą się zdarzyć. Jakby pracowało dziesięciu, to ryzyko błędu spada bardzo - tyle że kto sobie może pozwolić na tak dokładne sprawdzenie?
W sumie chyba wielu z nas - piszących stara się poprosić kumpla o zerknięcie w tekst. I zwykle znajduje się kilka takich kwiatuszków, które wypada wyeliminować. Tylko to zależy nie wyłącznie od wiedzy, ale i od czasu, jaki da się poświęcić na sprawdzenie, od stanu fizycznego czytającego, czasem uda się "połączyć kropki", czasem nie. A czasem jeszcze coś jakaś korekta dorzuci od siebie, by wspomnieć niesławnej pamięci "generała Stawkę", "Augusta von Bessera" czy "brygadę pancerną" w 1914 roku (to ostatnie - dzięki Bogu na czas wychwycone i wyeliminowane).
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Stani
Posty: 467
Rejestracja: 13 lip 2018, 22:02

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: Stani » 24 cze 2024, 22:16

Krzysztof Ju, dziękuję za info, przedmówcom dziękuję za krytyczne uwagi, teraz wiem, tą książkę zakupię, a może i dwie.

Incubus
Posty: 518
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: Incubus » 25 cze 2024, 16:19

Oto sbsurdalne signum temporis: na stronie wydawnictwa cena 50 zł, ja kupiłem w pewnej bardzo zacnej krakowskiej księgarni za... 38 zł.

oeffag
Posty: 537
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: oeffag » 25 cze 2024, 19:49

Krzysztof Ju - wielkie dzięki za info. Zaraz książkę zamówiłem i cholernie ciekaw jestem jej treści.
Także z powodów osobistych.
Mój Ś.P. Dziadek też był kolejarzem przed i w czasie Wielkiej Wojny tylko w Królewskich Pruskich Kolejach Państwowych.
Dziadek jako kolejarz osiągnął najwyższy stopień zawodowy; był maszynistą parowozu.
Przed samą wojną prowadził pociągi pospieszne i ekspresowe. Z uwagi na stanowisko w czasie wojny Dziadek nie był zmobilizowany do armii
i nadal prowadził pociągi, tym razem głównie eszelony wojskowe. Po wojnie w PKP.

tmach
Posty: 42
Rejestracja: 18 cze 2018, 22:08
Lokalizacja: Stary Bieżanów

Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)

Post autor: tmach » 03 lip 2024, 11:35

AnteHorcica pisze:
24 cze 2024, 14:43
Strasznie to wkurzające jeśli nie można ufać redaktorowi pamiętnika w takiej kardynalnej sprawie jak znajomość geografii terenu objętego wspomnieniami. Ale tak to pewnie jest, kiedy przy redakcji naukowej korzysta się z Wikipedii a nie na przykład rozsądku...

Tak, że po tej 30 stronie będę czytał dalej , ale samą treść pamiętnika bez "objaśnień" .
Treść pamiętnika, jak najbardziej, ciekawa i godna polecenia.
Niestety, po lekturze czterdziestu paru stron muszę stwierdzić, że jest tego więcej. Łukawica k. Leska stała się Łukawicami (co jeszcze można przeboleć), natomiast przypis do Starzawy odsyła do wsi koło Stubna - chociaż jako żywo treść pamiętnika odnosi się do ukraińskiej obecnie Starzawy k. Chyrowa - zresztą stacja kolejowa jest jedynie w tej drugiej!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości