Strona 8 z 9

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 06:57
autor: Ursi
Jakbym tego nie widział na żywo, to bym Ci powiedział, że skaner przekłamał...

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 07:33
autor: dwójkarz
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.jpg
Nie był, nie był ; )

dywizjon konny tyrolskich strzelców cesarskich
dywizjon pieszy tyrolskich strzelców cesarskich
+
dywizjon konny dalmatyńskich strzelców konnych (tu oficer Polak był, oficer wywiadu we Lwowie, Mały Piłsudczyk)

Tak, masz rację, organizację mieli splątana, więc zaczęli to rozplątywać i wtedy dopiero naplątali do reszty.

Armia Południe w pewnych okresach miała tylko jedną dywizję niemiecką i kilka a-w, lubię ją bardzo za ten miks, bo jeszcze dwie tureckie dochodzą do tego, a te a-w zmieniają nazwy, przynależność, tracą dowództwa dywizji na rzecz samodzielności brygad... do tego wywiad tam robią Austriacy, a w zasadzie Polacy w austriackich mundurach, na to wszystko nakłada się udział oficerów Legionu Ukraińskiego w wywiadzie oraz radio wywiad niemiecki, który w zasadzie opędzał Polak z armii a-w. Combo to mało powiedziane.

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 11:44
autor: Trotta
Ale z tej tabeleczki to mi wyziera raczej pieszy pułk tyrolskich cesarskich strzelców konnych... Dokładniej chyba półpułk, czyli półregiment, czyli pieszy odpowiednik konnego dywizjonu. Jakaś logika w tym jest :D

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 13:53
autor: dwójkarz
Nie wyziera pułk, bo
1 nie ma dowództwa/ komendy pułku, gdyby był to był tam gdzie jest - . - a jak nie ma, to nie ma. Mamy zatem dywizjon konny i dywizjon pieszy, odrębne, choć pod jedną marką - (konnych) tyrolskich strzelców cesarskich. Zapewne winno się to nazywać dywizjon pieszy dywizjonu konnego tyrolskich strzelców cesarskich, ale cóż - uznaję to za dwa odrębne byty. Może kwit jakiś znajdę, który sprawę wyjaśni i potwierdzi (lub zaprzeczy), że pieszy podlegał konnemu.
2 pół pułk, pół regiment - wiemy o co chodzi - dywizjon - kropka. Nie ma co dalej kombinować, bo wyjdzie jak Jerzemu Gaulowi wychodziło, kiedy z Pełnomocnika Wojskowego (Militärischer Bevollmächtigter, attaché w stopniu generała), robił... nawet już nie pamiętam co, ale "śmiechu" miałem także i w tym przypadku wiele. Mamy własne nazewnictwo wojskowe i choć kalki dopuszczam i stosuję, szczególnie, aby pokazać odrębność rosyjską - kompania iskrowa, zbiorczy pułk, oddzielny dywizjon, ale już nie drużyna pospolitego ruszenia - to jednak trzeba brać z polskiej terminologii, która w zasadzie jest w stanie opisać wszystko. A-w zmienili nazewnictwo, bo często dywizjony działały jako samodzielne byty już na tym etapie wojny (1917, 1918), nie w zbitej masie. Zatem dostosowali organizację i nazwę do tego co było w realu.
3 szwadrony konne, które tworzyły dywizjon konny są detaszowane, nie działały w kupie.
4 organiczne kompanie karabinów maszynowych dywizjonu konnego są także detaszowane, choć 4 szwadron konny i 2 kompania (szwadron) karabinów maszynowych podlegają pod Komendę 50 Dywizji Piechoty
5 dywizjon pieszy - sztab (komenda), 1 - 3 szwadron, 3 kompania (szwadron) km - działa zapewne na jednym odcinku w obrębie 10 Armii.
6 dywizjon konny (Kavallerie zu Pferd) to nie dywizjon strzelców konnych (Reitende Schützen). Wiem, niuanse, ale ważne, to wojsko. Tu wszystko ma swoją nazwę, tak jak i Swodny (сводный) to Zbiorczy, czyli Kombinowany (Kombiniert), ale już nie Mieszany (Gemischt).

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 14:56
autor: dwójkarz
Oczywiście dalmatyński dywizjon konny strzelców lub - w ostateczności - dalmatyński dywizjon strzelców konnych, nie potworek, który mi wyszedł wyżej ; (

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 16:08
autor: Trotta
Ponieważ w polszczyźnie raczej stosowany jest pułk niż regiment, a półpułk brzmi idiotycznie... to w zasadzie wypadałoby stosować faktycznie pojęcie "dywizjon". Z drugiej strony gubi się przy tym specyficzny sznyt austro-węgierskiej armii, bo ten "półregiment" ma przecież podkreślać, że chodzi o pieszy składnik konnej formacji ;) Ktoś się w głowę musiał drapać do kości, zanim wymyślili ten Halbregiment - mogli to nazwać przecież batalionem, fussbaony wcześniej jakoś funkcjonowały, a i skład by odpowiadał...

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 16:14
autor: dwójkarz
Przypis musi załatwić sprawę, bo i w 1917 zmieniono nazwy z Infanterie-Truppen-Division na Infanterie-Division, Kavallerie-Truppen-Division na Kavallerie-Division, eskadron na schwadron (lub odwrotnie, nie pamiętam), przecież żadnej z tych "zmian" nie odda się po polsku.

Wcześniej było zu Fuss i to sprawę opędzało. Mogli zostawić. Byłoby nam łatwiej ; )

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 16:32
autor: Trotta
dwójkarz pisze:
22 lut 2023, 16:14
żadnej z tych "zmian" nie odda się po polsku.
W zasadzie niektóre można by... ITD = Dywizja Wojsk Pieszych... Ale chyba nikt nie próbował, bo zwariowalibyśmy :D

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 22 lut 2023, 16:35
autor: dwójkarz
Właśnie ; ))) Nb. - wkroczenie austriackich trup do Lwowa - kartę pocztową z 1915 z takim podpisem też widziałem ; )))

Re: A. Olejko, Zamarznięte armie. Wielka Wojna w Bieszczadach 1914-1918

: 23 lut 2023, 20:09
autor: Vodička
Ursi pisze:
20 lut 2023, 21:25
Widziałem w tym tomie jeszcze co najmniej jedno zdjęcie z austriackich albumów, które zostało podpisane jako pochodzące z kolekcji znajomych autora...
Pół biedy, jeśli zostały pozyskane z drugiej ręki, ale byłyby z oryginalnymi tytułami. Gorzej, gdy zmienia się podpis zdjęcia, i to okładkowego (na FB R.Erik zamieścił tytuł oryginalny). Takie przekłamanie może ujdzie w literaturze pięknej, ale chyba nie naukowej.