Aha, są. Zakwalifikowane jako opracowania.
CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
A gdzie wspomnienia?!
Aha, są. Zakwalifikowane jako opracowania.
Świetny warsztat...
Aha, są. Zakwalifikowane jako opracowania.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Połowa pozycji w bibliografii autorstwa niejakiego Olejki 
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Przecież ma fest dorobek 
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Kolega Ursi napisał:
Wytłumaczcie mi Koledzy fenomen naszego ulubionego autora: jak łatwo zauważyć wydawnictwa chętnie i często publikują jego dzieła.
Nie jest to chyba spowodowane wdziękiem i urokiem osobistym autora a także filantropią wydawców chcących za friko
utrzymywać jego i być może liczną rodzinę.
W tej branży też panuje bezwzględne prawo zysku co skłania do przypuszczeń, że wydawnictwa na jego książkach zarabiają.
A zarabia się poprzez wysoką sprzedaż.
SKĄD więc taka rynkowa popularność autora i jego dzieł?
(zaniedługo dojdzie do jednej książki miesięcznie nie licząc wznowień)
Co prawda to prawda.Przecież ma fest dorobek
Wytłumaczcie mi Koledzy fenomen naszego ulubionego autora: jak łatwo zauważyć wydawnictwa chętnie i często publikują jego dzieła.
Nie jest to chyba spowodowane wdziękiem i urokiem osobistym autora a także filantropią wydawców chcących za friko
utrzymywać jego i być może liczną rodzinę.
W tej branży też panuje bezwzględne prawo zysku co skłania do przypuszczeń, że wydawnictwa na jego książkach zarabiają.
A zarabia się poprzez wysoką sprzedaż.
SKĄD więc taka rynkowa popularność autora i jego dzieł?
(zaniedługo dojdzie do jednej książki miesięcznie nie licząc wznowień)
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Gówno często dobrze się sprzedaje. Ponoć kiedyś sprzedawali nawet takie w słoikach.
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Nie wydawnictwa tylko jedno z wydawnictwa a co do świetnej sprzedaży... Skoro poprzednie opis magnum zaraz po wydaniu trafiło na promocję w wydawnictwie to raczej symptom, że z ta sprzedażą nie jest tak dobrze.oeffag pisze: ↑11 wrz 2025, 20:01Kolega Ursi napisał:Co prawda to prawda.Przecież ma fest dorobek
Wytłumaczcie mi Koledzy fenomen naszego ulubionego autora: jak łatwo zauważyć wydawnictwa chętnie i często publikują jego dzieła.
Nie jest to chyba spowodowane wdziękiem i urokiem osobistym autora a także filantropią wydawców chcących za friko
utrzymywać jego i być może liczną rodzinę.
W tej branży też panuje bezwzględne prawo zysku co skłania do przypuszczeń, że wydawnictwa na jego książkach zarabiają.
A zarabia się poprzez wysoką sprzedaż.
SKĄD więc taka rynkowa popularność autora i jego dzieł?
(zaniedługo dojdzie do jednej książki miesięcznie nie licząc wznowień)
Są oczywiście ludzie,.którzy to łykają. Wszak AO reklamuje się, że jest profesorem UR (a nie powinien tak robić bo tam już nie pracuje) więc sporo,. szczególnie nowych osób w temacie, daje się nabrać.
-
AnteHorcica
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 lis 2023, 11:17
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Się sprzedają bo jest taka potrzeba na rynku, widocznie. Co do oceny merytorycznej to nie róbcie sobie nadziei, że szeroka współczesna młoda publiczność (szeroko, mam na myśli osoby poniżej 40tki) jest w stanie ocenić merytorykę dzieł tego nadzwyczajnego profesora. Nie będą mieli także pomocy w postaci recenzji tych książek, gdyż poważnym autorom się po prostu nie chce/nie opłaca pisać recenzji, które by musiały mieć niejednokrotnie pewnie objętość 1/3 recenzowanej książki. Ostatnim takim bojownikiem, któremu się chciało był śp. J. Centek...
Moja rada na tą sytuację jest, za J. Kuroniem, taka : "nie palcie komitetów, zakładajcie swoje" , czyli po prostu piszcie opracowania merytorycznie lepsze, a we mnie na pewno macie przyszłego wdzięcznego klienta i czytelnika.
Moja rada na tą sytuację jest, za J. Kuroniem, taka : "nie palcie komitetów, zakładajcie swoje" , czyli po prostu piszcie opracowania merytorycznie lepsze, a we mnie na pewno macie przyszłego wdzięcznego klienta i czytelnika.
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Andrzej Olejko
Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Jarosławiu
Jak to było pod Jarosławiem. Obraz działań wojennych nad dolnym Sanem z pamiętnych lat
1914−1915 Wielkiej Wojny.
https://bazhum.muzhp.pl/media/texts/kwa ... olejko.pdf
Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Jarosławiu
Jak to było pod Jarosławiem. Obraz działań wojennych nad dolnym Sanem z pamiętnych lat
1914−1915 Wielkiej Wojny.
https://bazhum.muzhp.pl/media/texts/kwa ... olejko.pdf
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Szkoda dla jednego artykułu robić nowy wątek. Natomiast w tym artykule - poza przecinkami wtrąconymi niby "k..wa" w monologu pijanego żula - uderzyło mnie to:Stani pisze: ↑12 wrz 2025, 10:20Andrzej Olejko
Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Jarosławiu
Jak to było pod Jarosławiem. Obraz działań wojennych nad dolnym Sanem z pamiętnych lat
1914−1915 Wielkiej Wojny.
https://bazhum.muzhp.pl/media/texts/kwa ... olejko.pdf
dragoni i husarzy
Wśród zainteresowanych historią już w późnej podstawówce nieco wstyd było pomylić husarię z huzarami. Nie zdziwiłbym się, gdyby to była literówka albo potwierdzenie współautorstwa (może nawet to taki celowy podpis prawdziwego autora tego fragmentu?). Korekta jak
rozumiem spała...
Już ewidentnie odautorską głupotą i żenującym wykwitem ignorancji (co nie przesądza, że autorem był ten, który kasę za artykuł wziął) jest wskazanie podziału pułków piechoty na dywizjony; dla odmiany z dywizjonu dragonów zrobiono szwadron, najwyraźniej rzymska numeracja podpowiedziałaby tylko mądrej głowie. Niezłym kuriozum jest, że Andrzej O. - ten sam Andrzej O., który kiedyś się pieklił, że jak prelegent mówi o Boroeviciu, to wypadałoby słuchaczom powiedzieć, że chodzi o Boroevicia von Bojnę - teraz pisze o "arcyksięciu F. Habsburgu". Na s. 138 mamy perełeczkę - wspomnienia Karola Omyły są cytowane jednocześnie w tekście głównym oraz w przypisie na dole, na szczęście są to różne fragmenty. Bzdury o wale/walcu ogniowym Rozwadowskiego ukryte są także w przypisie.
Krótko mówiąc, osobiście uważam że sztuczna inteligencja nigdy nie napisze porządnego tekstu o historii, nie wyczuje niuansów, które wyłapią ludzie z pewną praktyką; tekst autorstwa sztucznej inteligencji zawsze będzie gorszy niż tekst człowieka. Za wyjątkiem bodaj jednego człowieka, wiecie o kim mowa. Nawet jeśli sam tego nie napisał, to podpisując się - wziął za tekst odpowiedzialność.
Zatem panie (niedoszly) profesorze, odwagi. Korzystać z nowinek technicznych, nie tylko skanery są na świecie! Pan się nie boi, sztuczna inteligencja gorzej od pana pisać nie zdoła, zatem po co się męczyć i robić coś, czego się nie umie!
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko
Trotta,
dziękuję za uwagi do tekstu, artykuł przejrzałem, jednak brak szkiców i ilustracji utrudnia odtworzenie obrazów przebiegu walk. Sam opis jest mało przejrzysty.
dziękuję za uwagi do tekstu, artykuł przejrzałem, jednak brak szkiców i ilustracji utrudnia odtworzenie obrazów przebiegu walk. Sam opis jest mało przejrzysty.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości