Solidaryzuję się do pewnego stopnia z tym, co ów błąd popełnił, bo sam kiedyś wydziwiałem, skąd w Starzawie (k. Stubna) miały się wziąć pociągi - bom nie był świadom istnienia tej drugiej (albo tej pierwszej). Tyle że mnie się to na forum przydarzyło, nie na papierze.
Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)
Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Na torach wojny. Doświadczenia galicyjskiego kolejarza Mieczysława Szwestki (1914–1919)
Zasadniczy tekst - super, jak wspomniał KG, "czyta się dobrze". Mnóstwo ciekawych informacji, podanych w absolutnie bezpretensjonalny sposób. Tok opowieści (bo tak to chyba trzeba nazwać) - wartki, rzeczowy, jezykowo poprawny. Chcę wierzyć, że w takiej percepcji prezentacji tego dzieła zasługa Autora opracowania - jest! Natomiast aparat przypisowy - jakiś mroczny sen szaleńca, tak w warstwie metodologicznej, jak tejże wykonania. W szczegóły nie będę wchodził, bo szkoda czasu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość