Post
autor: Art » 09 cze 2025, 11:49
Dziwne rzeczy w tym Sanoku... Niedawno zdemontowali bardzo fajną rzeźbę dziewczynki z parasolką, która stała w fontannie (no, była fontanną) i chcieli postawić coś innego. Zaczął się protest - przede wszystkim mieszkańców Sanoka. WADZA pisała, że to szmelc, nie nadający się do niczego, że mają lepsze pomysły. Lud pracujący miasta Sanoka nie odpuszczał. WADZA się ugięła i dziewczynka z parasolką wróciła na swoje miejsce. Obok stoi kotwica statku "Sanok", a fontanna od lat była charakterystycznym punktem Sanoka - uwiecznionym na wielu pocztówkach.
Jeśli chodzi o Szwejka - cóż, nigdy zwolennikiem tej postaci, a właściwie Haszka, nie byłem. Zresztą, nie tylko ja. Mam teraz dziwne wrażenie, że WADZA Sanoka chce powtórzyć podobny manewr co z dziewczynką z parasolką. No i nikogo nie interesuje, że jest to element całego szlaku turystycznego, znany w kraju i za jego granicami. Obowiązkowy punkt wizyty każdej wycieczki. Sądzę, że to nie jest kwestia kasy - w końcu jest ubezpieczyciel samochodu, a jak kobieta mieła samochód nieubezpieczeniony, to jest coś takiego jak sąd. Jak już wspomniałem, sądzę, że Magistrat ma na etacie jakiegoś papugę... Coś kombinują, skubani...