Robiąc remanenty w swoich papierach, natknąłem się na takie oto coś:
Szybko w sieci znalazłem informacje nt. p. Barucha (Bernarda) Hennera, który wg. Wikipedii oraz strony pana Krzysztofa Dawida Majusa dot. Wielkich Oczu, gdzie Henner się urodził, tytuł Nadwornego Fotografa posiadał i działał w Przemyślu. W Krakowie, przy ul. Szewskiej natomiast przez pewien czas prowadził atelier jego syn Berl (również zwący się Bernardem). Z ww. źródeł nie wynika, by był Nadwornym..., jak głosi załączone zdjęcie koperty. Czyżby ten tytuł Nadwornego... (cokolwiek by znaczył) był... dziedziczny? Co prawda starszy z panów Bernardów był światowym człowiekiem (uczył się u samego Lumiere'a), ale nigdzie nie ma słowa o tym, by wykonywał jakieś działania na dworze wiedeńskim czy jakimkolwiek innym.
Od dawna intrygował mnie ten, spotykany tu i ówdzie na fotografiach, tytuł: Fotograf Nadworny - co taki tytuł oznaczał? C.i K. Fotograf Nadworny
C.i K. Fotograf Nadworny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: C.i K. Fotograf Nadworny
To zapewne jakaś odmiana/alternatywne tłumaczenie honorowego tytułu C.k. dostawcy dworu (K.u.K. Hoflieferant). Z realnymi świadczeniami na rzecz dworu nie musiało mieć to nic wspólnego, to raczej taki znak jakości - dobre, bo cesarskie. Dziedziczne to nie było.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: C.i K. Fotograf Nadworny
A czy ci dostawcy dworcu czasem nie byli jednak zobowiązani do pewnych powinności wobec dworu? No bo za piękne oczy im chyba tego tytułu nie dawali.
Re: C.i K. Fotograf Nadworny
Bernard (Baruch) Henner (1842 lub 1843 – 1926) honorowy tytuł c. i k. nadwornego fotografa otrzymał w 1899 roku, natomiast jego syn Bernard (Berl) Henner (1866-1913) - sześć lat wcześniej (w roku 1893), czyli w wieku 27 lat.
Obydwaj działali jako fotografowie pod firmą B. Henner, więc łatwo ich pomylić - w 1913 roku w prasie napisano, iż we Lwowie zmarł Hofphotograph B. Henner senior, tymczasem ofiarą sercowych powikłań pogrypowych był jego syn Bernard (Berl). Ciekawostką jest, że tuż przed śmiercią przeszedł on z judaizmu na katolicyzm, by umrzeć w wierze, którą wyznawał jego syn Gabriel, w przyszłości prawnik, poeta i dramaturg, niedoszły ksiądz katolicki.
B. Henner sen. działał w Przemyślu. W prasie można znaleźć informację, że roku 1880 podarował cesarzowi album z widokami Przemyśla i okolicy, zdjęciami wnętrza przemyskiej katedry, typów ludzkich (album ten został włączony do biblioteki Habsburgów), oraz że od 1870 roku był członkiem wiedeńskiego Photographische Gesellschaft, najstarszego tego typu stowarzyszenia w Austrii, powstałego w 1861 roku. Tak jak i inni członkowie przekazywał do stowarzyszenia albumy, m.in. poświęcony kolei łupkowskiej.
Jak podaje Wikipedia „otrzymał medale na wystawach: światowej w Wiedniu (1873), artystycznej w Londynie (1874), Krajowej Rolniczo-Przemysłowej we Lwowie (1877) i Rolniczo-Przemysłowej (1882).”
Wg Wikipedii B. Henner jun. „uczył się fotografii w atelier ojca. W 1890 r. przeniósł się do Jarosławia. Początkowo pracował w filii zakładu ojca, a następnie otworzył własne atelier. Około 1905-1906 sprzedał wszystkie dobra w Jarosławiu i przeprowadził się do Krakowa, gdzie otworzył zakład „Maria” przy ul. Szewskiej 27. W Krakowie prowadził ożywione kontakty z miejscowym środowiskiem fotograficznym, wyjeżdżał również zagranicę. Następnie przeniósł się do Lwowa, gdzie w 1910 r. przy ul. Koralnickiej 4”.
Z prasy wiadomo, że na początku XX wieku miał też atelier w Wiedniu (Graben 10), gdzie fotografowali się m.in. arcyks. Leopold Salwator, szef sztabu generalnego bar. Friedrich von Beck-Rzikowsky, ks. Windischgrätz, hr. Roman Potocki i inni przedstawiciele polskiej arystokracji.
Początek jego działalności we Lwowie to maj 1912 roku, o czym poinformował w „Kurjerze Lwowskim”, w którym reklamował się regularnie przez kilka kolejnych miesięcy. Jego atelier znajdowało się na rogu ulic Zimorowicza i Koralnickiej (teraz Dudajewa i Wołoszyna), czyli niedaleko Akademickiej (prospekt Szewczenki).
Obydwaj działali jako fotografowie pod firmą B. Henner, więc łatwo ich pomylić - w 1913 roku w prasie napisano, iż we Lwowie zmarł Hofphotograph B. Henner senior, tymczasem ofiarą sercowych powikłań pogrypowych był jego syn Bernard (Berl). Ciekawostką jest, że tuż przed śmiercią przeszedł on z judaizmu na katolicyzm, by umrzeć w wierze, którą wyznawał jego syn Gabriel, w przyszłości prawnik, poeta i dramaturg, niedoszły ksiądz katolicki.
B. Henner sen. działał w Przemyślu. W prasie można znaleźć informację, że roku 1880 podarował cesarzowi album z widokami Przemyśla i okolicy, zdjęciami wnętrza przemyskiej katedry, typów ludzkich (album ten został włączony do biblioteki Habsburgów), oraz że od 1870 roku był członkiem wiedeńskiego Photographische Gesellschaft, najstarszego tego typu stowarzyszenia w Austrii, powstałego w 1861 roku. Tak jak i inni członkowie przekazywał do stowarzyszenia albumy, m.in. poświęcony kolei łupkowskiej.
Jak podaje Wikipedia „otrzymał medale na wystawach: światowej w Wiedniu (1873), artystycznej w Londynie (1874), Krajowej Rolniczo-Przemysłowej we Lwowie (1877) i Rolniczo-Przemysłowej (1882).”
Wg Wikipedii B. Henner jun. „uczył się fotografii w atelier ojca. W 1890 r. przeniósł się do Jarosławia. Początkowo pracował w filii zakładu ojca, a następnie otworzył własne atelier. Około 1905-1906 sprzedał wszystkie dobra w Jarosławiu i przeprowadził się do Krakowa, gdzie otworzył zakład „Maria” przy ul. Szewskiej 27. W Krakowie prowadził ożywione kontakty z miejscowym środowiskiem fotograficznym, wyjeżdżał również zagranicę. Następnie przeniósł się do Lwowa, gdzie w 1910 r. przy ul. Koralnickiej 4”.
Z prasy wiadomo, że na początku XX wieku miał też atelier w Wiedniu (Graben 10), gdzie fotografowali się m.in. arcyks. Leopold Salwator, szef sztabu generalnego bar. Friedrich von Beck-Rzikowsky, ks. Windischgrätz, hr. Roman Potocki i inni przedstawiciele polskiej arystokracji.
Początek jego działalności we Lwowie to maj 1912 roku, o czym poinformował w „Kurjerze Lwowskim”, w którym reklamował się regularnie przez kilka kolejnych miesięcy. Jego atelier znajdowało się na rogu ulic Zimorowicza i Koralnickiej (teraz Dudajewa i Wołoszyna), czyli niedaleko Akademickiej (prospekt Szewczenki).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość