Austro-Węgry

16. Pułku Landwery? Pokazałbyś? Znam zaledwie jedno zdjęcie tego pułku, na którym widać numery, natomiast na całej serii jego zdjęć wykonanej w Krakowie latem 1914 r. nie znalazłem ani jednej. Pewnie, tylko że jest mały problem - wiem dokładnie gdzie to zdjęcie leży (tj. na której półce w warszawsk...

T. Nowakowski, Armia Austro-Węgierska 1908-1918. Bodaj pierwsza polska książka omawiająca te zagadnienia, wciąż aktualna, choć mogą być kłopoty z dostępnością, oraz dwa tomy Ospreya. Jeśli czytasz po niemiecku i chciałbyś się zagłębić w dalsze szczegóły, to Des Kaisers Rock Ortnera i kolejne, bardzi...

A ty z kolei dotknąłeś innego ciekawego problemu. Nasuwki widywałem na zdjęciach, mam taką grupówkę z 16 pułku z sierpnia 1914 na którym noszą je (niektórzy) żołnierze. To właśnie mnie bawi, że część nosi ale większość nie. Ale wracając do zdjęć z wątku. na jednym na naramiennikach nie ma nic i to ...

Tak to jest, jak sie pisze po ciemku, czyli w środku nocy. Piechotę armii wspólnej wyklucza nie tylko listwa, ale i kolor kurtki, dunkelblau byloby duzo ciemniejsze - i na tym powinienem skończyć dywagacje o armii wspólnej. Dotknąłeś tym dunkelblau wątku, który wcześniej mi umknął. W chwili wybuchu...

Po trzecie - nosi Tapferkeistmedaille, KTK i bodajże dwa razy Eisernes Verdienstkreuz, czyli najniższą klasę tego odznaczenia. Moim zdaniem kształt (który nie odpowiada Eisernes Verdienstkreuz) i wstążki, które się wyraźnie różnią (lewa ma szeroki, ciemny pasek, druga dwa węższe) wskazuje na Odznak...

Nie do końca tak. To nie jest kurtka od munduru wyjściowego - tą był Waffenrock, kurtka jednorzędowa z guzikami na wierzchu oraz wypustkami i wałkami w barwie pułku lub broni - lecz mundur polowy, niewątpliwie barwy hechtgrau, kurtka w kroju bluzy M1869, w wersji z zielonymi naramiennikami szyta od ...

W księgarniach nie widzę. Czy jesteś gdzieś dostępny do zakupu online?

Przyznaję, że jestem pod wrażeniem objętości recenzji, dokładności, niewątpliwej ilości pracy włożonej w przyjrzenie się tak wielu zagadnieniom i bogactwu przytoczonej literatury. Abstrahując od rozważań na temat samej postaci Dirlewangera, w którego losy nigdy się nie wczytywałem, bardzo ciekawe by...

Mam mieszane uczucia co do tej Rokitny. Wielki plus: pokazanie trębacza (wielka rzadkość w scenach kawaleryjskich w ogóle) i rozwinięcia szwadronu w plutonach, tak jak to robić należy, a nie rojem lecącym bezładnym galopem. Plus drugi: ciekawa praca kamery, dobrze się to ogląda. Zgrzyt mam natomiast...

Sztuka sukna nazywa się współcześnie metr bieżący. Duża ilość taki, jak to określiłeś, "arkuszy sukna" to bela sukna. Dawniej belę sukna dzielono na te sienkiewiczowskie (i nie tylko, bo pojawia się też u Słowackiego) postawy, ale nie wiem, czy przed I wś to ostatnie określenie wciąż było w użyciu.