Austro-Węgry

Być może nie jest to pomnik stuletni, a siedemdziesięciopięcioletni, wykonany dopiero po śmierci Małgorzaty Bobowskiej. Nie ma to, uważam żadnego znaczenia. Tak naprawdę ten pomnik nie znajduje się na liście zabytków, nie ma być może wartości artystycznej, do niedawna nie miał też żadnej wartości hi...

Dziękuję Panom za dobre słowo. Sprawę cieszyńskiego grobu potraktowałem jako żołnierski obowiązek. Równocześnie z zakończeniem prac, które zbiegły się z datą śmierci generała, 29 października 1930 roku, zdecydowałem o przekazaniu informacji do Kriegspressequartier ;) . Artykuł opisujący przedsięwzię...

Szanowni Koledzy ! Udało się ! Dreimal Hoch ! Pamięć o generale Arturze Pino nie zaginie ! Renowacja grobu została zakończona. Koszt renowacji zostanie sfinansowany z funduszu Społecznego Komitetu Renowacji Cmentarzy Cieszyńskich (https://cmentarze.cieszyn.pl/). Jest to organizacja współpracująca z ...

... no nie czepiaj się Pudelku, "Opawa, miasto w Czechach w Kraju Morawsko-Śląskim", "stolica samodzielnego księstwa wydzielonego z Margrabstwa Moraw", nie zrozumiałem najwyraźniej tekstu, pisałem pośpiesznie, był atak szarańczy, cytując Jake Blues'a brata Elwooda ... masz oczywiście rację

Dziękuję Trotta za przydatny link !
Dziękuję Stani za ciekawy wpis o J. E. FML Arturze Pino v. Friedenthal i wsparcie zrzutki !

Drodzy Koledzy, szanowni Forumowicze ! Po pięciu długich latach nadszedł czas by zakończyć temat renowacji grobu oraz fundacji tablicy pamiątkowej generała piechoty Artura Pino von Friedenthal. Dzięki Waszej pomocy w roku 2020, tu na forum i w roku 2021 w Sanoku udało się zebrać 1.100 PLN. Pozostałą...

Spieszę z odpowiedzią ! sytuacja jest pod kontrolą, nastąpiło oczywiste opóźnienie, które chętnie opiszę w prywatnej korespondencji, rzeczywiście pierwszy i najważniejszy krok został poczyniony już trzy lata temu, a mianowicie lokalne władze zostały zainteresowane tematem, tym samym grób generała Pi...

Podziękowania (przez duuuże P) należą się Andrzejowi Zarębie za wspaniałe rysunki piechura !

... a oto i on ... niemy bohater Spotkania

... pewnie "Freud"... trudno mi napisać więcej, ponieważ po 20 minutach wyłączyłem ... spodziewałem się minimum klimatu ówczesnego Wiednia ... a tu Sherlock Holmes w psinie Baskervill'ów ... nie polecam