Pewna legionowa fotografia

Awatar użytkownika
Ignacy K
Posty: 12
Rejestracja: 14 lis 2018, 20:03

Pewna legionowa fotografia

Post autor: Ignacy K » 15 lis 2018, 18:55

Mój wpis ma być niejako wsponieniem a może nawet hołdem złożonym poprzedniczce niniejszego forum. Kiedyś opublikowałem jedną z legionowych fotografii z rodzinnego zbioru. Miałem pewne wątpliwości co do daty jej powstania. Forumowicze rozebrali fotkę na nuty. Poszczególne elementy wyposażenia, mundury i odznaki. Określili dzięki tym szczegółom dolną datę wykonania zdjęcia. Miało się to nijak do mojej wiedzy. Bo przecież w tym czasie mój pradziad był już oficerem 2puł LP (na zdjęciu sierżant 4pp LP). Skłoniło mnie to do dalszych poszukiwań. Okazały się one niesamowite a nawet wstrząsające. Na zdjęciu jest nieznany dotąd brat mojego pradziada Wacław - w tym czasie sierżant 4pp LP. Wstrząsające dlatego że okazało się że jako oficer KOP został zamordowany przez Sowietów w 1940 roku w Katyniu.(szczegóły tutaj).
Szkoda że tej dyskusji już nie ma. Dziękuję wszystkim forumowiczom którzy wnieśli swój wkład do tej historii (wiem że są na nowym forum, pozdrawiam). Dzięki Wam mogłem odkryć nieznane dotąd fakty z życia przodków. To dowód na to jak takie miejsca są potrzebne.
Rzeczona fotografia jeszcze raz. Została wykonana w Kielcach 14.11.1916 roku. Na odwrocie dedykacja: „Przesyłam Ci zdjęcie moje, obok st.Olczyk który często u mnie bywa”. Po lewej sierżant 4pp Lp Wacław Koszela.
Obrazek

Awatar użytkownika
DAR
Posty: 439
Rejestracja: 02 cze 2018, 23:05
Kontakt:

Re: Pewna legionowa fotografia

Post autor: DAR » 15 lis 2018, 23:20

Niektóre osoby mają kopię starego forum, mogą więc wkleić tu poprzednią dyskusję. Gratuluję dociekliwości :)
"Dobre od złego jeden krok dzieli - mówi przysłowie
Więc chyba i złe od dobrego?"

Aleksander Sołżenicyn Archipelag Gułag

KG
Posty: 758
Rejestracja: 19 maja 2018, 16:16

Re: Pewna legionowa fotografia

Post autor: KG » 17 lis 2018, 18:19

Dorzucam linki:
- brązowy Medal za Dzielność dla Wacława Koszeli (wśród odznaczonych z 4. i 6. pp., Polen, 1916, s.220)
http://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno- ... QKVPXGOSPX
- 11 lutego 1916, taki sam medal dla Stanisława Koszeli z 4.pp. Legionów (pomyłka w mieniu?)
http://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno? ... 10&zoom=33

Wspomniany jest też kapral Kuszel z 2 p. ułanów pod Wołczeckiem, 5/6 lipca 1916 (może zniekształcone nazwisko - celowo lub nie, a może por. Jerzy Kuszel):
http://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno? ... =4&zoom=33

Jest jeszcze wzmianka piłkarska z 1917 roku – mecze Pogoni Lwów z „Ostojakami” - "pod przewodnictwem podpor. Kuszeli". Wynik dwóch spotkań – 6:6, przy czym w pierwszym ułani wygrali 5:2.
http://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno? ... =7&zoom=33


Wątek był rzeczywiście ciekawy i z niespodziewanym zakończeniem.
Poniżej zamieszczam dyskusję (tekst odzyskany dzięki pomocy Krzysztofa Ju).
Niektóre łącza nie działają.

Ignacy K.
Wysłany: 2014-07-27, 20:05
www.legionypolskie.wordpress.com
Strona opisuje historię jednego z oficerów Legionów Polskich. Główną jej treścią są skany oryginalnych fotografii z epok (Galeria) . Fotografie są prywatnym zbiorem i nigdy nie były upubliczniane dlatego są wyjątkowe.
Większość zdjęć została wykonana podczas służby w 2 pułku ułanów LP w latach 1916-1918. Fotografie są dość dobrej jakości w związku z tym mogą być kopalnią wiedzy o barwie i broni z tego okresu.

Gosc
Wysłany: 2014-07-27, 20:20
Bardzo dobre zdjęcia. Oczywiście trzeba wiedzieć co się ogląda.
Zwróciło moja uwagę zdjęcie z atelier w Kielcach "obok strzelca Olczyka", który do złudzenia przypomina austriackiego lojtnanta, nosi się tak po oficersku, że gdyby nie było podpisu, że to strzelec Olczyk w ciemno powiedziałbym, że to rakuski lojtnant ( pas z bolcem nie wadzi, oficerka nosiła co chciała). Datowanie jest dokładne: 14 listopad 1915, tym bardziej ciekawostką jest, że ów strzelec Olczyk ma na sobie... Karlsbluse... wot siurpyza...

Trotta
Wysłany: 2014-07-28, 08:52
No i pasek podejrzany... Może data pokręcona?

Ignacy K.
Wysłany: 2014-07-28, 17:37
Hm z tą datą to rzeczywiście miałem pewien problem na 100% jest 14/XI były wątpliwości co do roku ale:
- w 1914 pradziad Ignacy nie był jeszcze sierżantem (szkołę podoficerska ukończył w Sławkowie w lipcu 1915 (szczegóły )
- w 1916 był już chorążym w 2puł.
- w 1917 podporucznikiem
o 18 nie wspominam.
Także nijak nie wychodzi inaczej, zresztą w listopadzie powrócił do Królestwa z fronty na Wołyniu, kiedy jeszcze służył w 6pp. Adnotacje na odwrocie "St.Olczyk" można też zinterpretować jako Stanisław (miłość naszych przodków do skrótów była wielka). Ale żadnych dystynkcji nie widać a i trzewiki z owijaczami na lojtnata chyba by nie wskazywały. Pewnie w alerier było dużo gadżetów. Rozumiem że Karlsbluse gryzie się z końcówką 1915 r.?

Gosc
Wysłany: 2014-07-28, 18:09
Oczywiscie lojtnantem nie jest bo gdy sie przyjrzec z bliska na to co ma na kolnierzu to nie sa gwiazdziochy oficerskie rakuskie tylko cosi inkszego. Pas z bolcem juz w zasadzie moze byc, ale karolowa bluza i tipes-topes odpicowana czapka prosto spod igly dowodzi, ze ten pan ubral sie wlasnym sumptem, czyli z zamoznego domu byl. Ale na kolnierzu znowuz barwy pulkowe charaterystyczne dla 1916 i dalej... czyzby zatem Austriacy odmalpowali te wzory i oszczednosc kolorow z... improwizatorki i wariacyj prywatnych krawcow, u ktorych rozni jednoroczni i leguni zakazywali odziewek...? Owijacze plus prywatne trzewiczki u panow oficerkow elegancikow spotykane sa na zdjeciach, widywalem, zapewniam, to juz bez zwiazku oczywiscie z datowaniem. Zasada byla zawsze ta sama - oficer mogl sobie pozwalac na odstepstwa od regulaminu. A wracajac do pana z fotosa: trzyma fason niczym zamozny austriacki jednoroczniak, ktory chce fasonic' sie "na oficera".

von wrocień
Wysłany: 2014-07-28, 21:21
Gosc napisał/a:
Bardzo dobre zdjęcia. Oczywiście trzeba wiedzieć co się ogląda.
Zwróciło moja uwagę zdjęcie z atelier w Kielcach "obok strzelca Olczyka", który do złudzenia przypomina austriackiego lojtnanta, nosi się tak po oficersku, że gdyby nie było podpisu, że to strzelec Olczyk w ciemno powiedziałbym, że to rakuski lojtnant ( pas z bolcem nie wadzi, oficerka nosiła co chciała). Datowanie jest dokładne: 14 listopad 1915, tym bardziej ciekawostką jest, że ów strzelec Olczyk ma na sobie... Karlsbluse... wot siurpyza...


Oczywiście że ten po lewej to porucznik . Po prawej stoi porucznik 4 pułku legionów ( Odznaka ustanowiona w 1916 roku.). Zdjęcie jest najprawdopodobnie z 1917 roku oczym świadczy temblak legionisty z zamkniętym chwastem według przepisów z kwietnia 1917 roku.


Ignacy K.
Wysłany: 2014-07-28, 22:04
Hm, po dokładnym zlustrowaniu fotografii przez szkło powiększające nie wykluczam że nastąpiła pomyłka co do identyfikacji przodka (zobaczcie https://legionypolskie.files.wordpress. ... t-1917.jpg
) , może być to ktoś bardzo podobny kto wysłał do pradziada tę fotografię. Data dzienna i miesięczna nie podlega dyskusji 14/XI natomiast roczna:
1917 raczej nie bo po kryzysie przysięgowym 4pp LP został rozwiązany choć cześć żołnierzy wcielono do PKP w tym czasie zmieniono już dystynkcje;
ewentualnie 1916, ale nie pasuje do temblaka opisywanego przez szanownego von wrocienia
odznaka rzeczywiście wygląda na 4pp (swastyka) wprowadzona we wrześniu 1916 r. co wyklucza 1915,
co do dystynkcji pozostaje przy swoim że jegomość po prawej który nie chce być moim pradziadem choć podobny, jest sierżantem trzy gwiazdki podoficerskie i wężyk wąski podwójny.
A tak w ogóle to dzięki serdeczne za uwagi, na prawdę dzieki nim poruszam się do przodu.

Gosc
Wysłany: 2014-07-29, 06:09
No to nie wiem co ten Olczyk ma za jakies gwiazdki nie gwiazdki...

von wrocień
Wysłany: 2014-07-30, 17:04
Ignacy K. napisał/a:

1917 raczej nie bo po kryzysie przysięgowym 4pp LP został rozwiązany choć cześć żołnierzy wcielono do PKP w tym czasie zmieniono już dystynkcje;
ewentualnie 1916, ale nie pasuje do temblaka opisywanego przez szanownego von wrocienia
odznaka rzeczywiście wygląda na 4pp (swastyka) wprowadzona we wrześniu 1916 r. co wyklucza 1915,
co do dystynkcji pozostaje przy swoim że jegomość po prawej który nie chce być moim pradziadem choć podobny, jest sierżantem trzy gwiazdki podoficerskie i wężyk wąski podwójny.
A tak w ogóle to dzięki serdeczne za uwagi, na prawdę dzieki nim poruszam się do przodu.


Rzeczywiście są trzy gwiazdki. Jest to więc kapitan Polskiego Korpusu Posiłkowego, wężyk jest oficerski ,taki jak noszono w PKP. Podoficerowie nie nosili temblaków z orzełkiem, Temblak podoficerski miał otwary chwast i był bez orzełka. Zdjęcie jest napewno z 1917 roku.


Gosc
Wysłany: 2014-07-30, 17:51
Jesli mowimy nadal o tym samym foto dwoch gentlemanow - jednego w karlsbluzie - przepraszam, ale ten drugi to nie ma prawa byc kapitan, nie z tymi dystynkcjami i nie z takimi naramiennikami. Zajrzyjcie do kolorowych tablic chocby w ksiazce Legenda Legionow. Przecie to dystynkcje sierzanta... dystynkcje faktycznie zdaje sie na poczatku uzywane w PKP, wprowadzone we wrzesniu 1916 w I Bryg.

von wrocień
Wysłany: 2014-07-30, 19:26
Gosc napisał/a:
Jesli mowimy nadal o tym samym foto dwoch gentlemanow - jednego w karlsbluzie - przepraszam, ale ten drugi to nie ma prawa byc kapitan, nie z tymi dystynkcjami i nie z takimi naramiennikami. Zajrzyjcie do kolorowych tablic chocby w ksiazce Legenda Legionow. Przecie to dystynkcje sierzanta... dystynkcje faktycznie zdaje sie na poczatku uzywane w PKP, wprowadzone we wrzesniu 1916 w I Bryg.


Jak się robi identyfikację na podstawie jednego rysunku pijanego artysty ,a nie oryginału lub dobrych zdjęć i na dodatek ignoruje się inne elementy widoczne na zdjęciu to się do takich wniosków dochodzi.

Ignacy K.
Wysłany: 2014-07-30, 20:26
Jak dla mnie to wężyk jest jednak podoficerski, może to i pijany malował ale jakieś kierunek wskazuje ta strona,
http://www.uniforminsigni...=53&result=1257
jest on wyraźnie podwójny. Na moich zdjęciach podoficerowie wyraźnie takie maję a oficerowie szersze pojedyncze. Pomijam inne elementy, temblaki z orzełkiem u podoficerów na moich zdjęciach widziałem niejednokrotnie, szczególnie tych pozowanych, (mam takie z aterie jak zeskanuje to zaprezentuję) zresztą Gośc pisał już o fasonie, z czym się zgadzam. W PKP w połowie 1917 zmieniono dystynkcje u oficerów na tzw. "trefle" z gwiazdkami rezygnując z gwiazdek na kołnierzu, zresztą potwierdzają to fotki i dokumenty udostępniane przez CAW które dokładnie studiowałem. O ile przy fotografiach pozowanych pozwalano sobie na dodatki niezgodne z regulaminem to nie warzono się na zmianę stopnia.
Oczywiście nie upieram się przy tym poglądzie ale tak wskazują mi moje poszukiwania. Zresztą dzięki zasianym wątpliwością zdjęcie zmieni opis.

Ignacy K.
Wysłany: 2014-07-30, 20:35
Dla ułatwienia zdjęcie o które "spór" jakże miły dla mnie TUTAJ
https://legionypolskie.files.wordpress. ... k-1915.jpg

von wrocień
Wysłany: 2014-07-30, 21:27
Tu nie chodzi o spór tylko o dokładną analizę. Na tym zdjęciu jest ta sama osoba ma trzy gwiazdki i wężyk pojedyńczy https://legionypolskie.files.wordpress. ... 6_0034.jpg

Ignacy K.
Wysłany: 2014-07-30, 21:52
Jest to niezidentyfikowany rotmistrz 2puł LP (wyraźnie jeden wężyk oficerski) jeszcze przed zmiana dystynkcji na trefle i nie wprowadzono jeszcze plecionek ( https://legionypolskie.files.wordpress. ... c485ce.jpg ) dla oficerów na czapkach jak tutaj Właśnie ty jest największy problem w identyfikacji zdjęć, taka to była moda że wąsiki i fryzury a do tego uniformy upodabniały naszych przodków do siebie, stąd częste pomyłki, najlepszym przykładem jestem sam nie rozpoznając na zdjęciu o którym dyskutowaliśmy przodka. Po oględzinach oryginałów przez szkiełko wiem że to na pewno nie ta sama osoba.

von wrocień
Wysłany: 2014-08-20, 22:57
Myślę że przypisywane są tu zdjęcia dwóch lub nawet trzech osób blisko spokrewnionych jednej osobie. No i nie każdy kto siedzi na koniu to kawalerzysta. Uwaga odnośnie szabel w okresie wojny , mało prawdopodobne żeby ktoś wypożyczał szablę do zdjęcia. Posiadanie broni przez osoby cywilne było surowo karane łącznie z karą śmierci.

Ignacy K.
Wysłany: 2015-02-07, 12:45
Minęła chwila od tej dyskusji, chciałbym ją zakończyć informację o opisie przedmiotowego zdjęcia, zbierając dane podane przez szanownych kolegów.
https://legionypolskie.files.wordpress. ... k-1915.jpg
Po lewej: strzelec o nazwisku Olczyk, w austro-węgierskim umundurowaniu (karlbluza), owijacze i trzewiki, na kołnierzach barwy pułkowe stosowane od 1916 roku. Na kołnierzy niezidentyfikowana odznaka.
Po prawej: sierżant 4pp LP, w umundurowaniu legionowym na prawej kieszeni odznaka pamiątkowa 4pp (swastyka). Nad lewa kieszenią baretka prawdopodobnie żelazny krzyż z koroną. Szabla z temblakiem ozdobionym orłem.
Kielce 14.11.1916 rok.

krakał
Wysłany: 2015-02-07, 13:53
Dodać można, że Olczyk modniś - wysoki, sztywny kołnierz, modny wtedy, poza tym usztywniona czapka (na obraz oficerskiej polowej). Buty nieregulaminowe, sznurowane do pół łydki. Nie ma jak fason :grin:

Sierżant nosi, wnosząc z kroju, bluzę przerabianą z austriackiej, ale koloru wyraźnie innego, niż ta Olczyka

von wrocień
Wysłany: 2015-02-09, 22:54
https://legionypolskie.files.wordpress. ... uszela.jpg
Ta sama osoba ?

krakał
Wysłany: 2015-02-10, 11:21
Na 99%, wnosząc z fizjonomii....

Ignacy K.
No właśnie w tym tkwi cała zagadka której nie mogę rozwikłać:
1. na zdjęciu do którego linkuje von wrocień mój pradziad w 1921 roku - potwierdzone na 100%;
2. na zdjęciu omawianym: pierwotnie byłem pewien że to również on o kilka lat młodszy ale musiało by być zrobione w 1915 roku, co wykluczają szczegółowe analizy "barwy i broni" uczynione przez kolegów. W 1916 roku mój pradziad służył już w 2puł LP i był oficerem (chorążym). Jedyny wniosek, to taka możliwość że jest to bardzo bliski krewny (brat?), z drugiej strony brak drugiego legionisty, we wszelkich wykazach, o takim samym nazwisku. Dedykacja na odwrocie sugeruje że fotka była przesłana jakiejś osobie na pamiątkę, i skoro znalazła się razem z innymi... stąd wniosek o bracie. To w zasadzie luźne dywagacje, pewnie już ich nie rozwikłam. Już nie ma kogo zapytać...czas w którym można było to zrobić już minął. Już ich nie ma. Ta tak gwoli dygresji dla tych co jeszcze mogą zapytać a się ociągają.

krakał
Wysłany: 2015-02-11, 12:07
Kluczowe jest IMHO ustalenie, od kiedy Twój pradziadek służył w 2pułLP. Ważna jest data miesięczna. Jest możliwe, że na zdjęciu z Olczykiem występuje jeszcze jako sierżant 4ppLP, bo barwy pułkowe w formie wąskich pasków, takie jakie nosi Olczyk, wprowadzono w lutym 1916. Jeśli więc Olczyk dla jakiegoś powodu zdążył był wyfasować bluzę z naszywkami nowego wzoru, to i mógł dać się w niej swocić z Twoim przodkiem. A mógł zdążyć - bo sądząc z fasonu, z jakim się nosi, można przypuszczać że zamówił sobie umundurowanie prywatnie. Może jaki jednoroczny albo co... Teoretycznie więc mogło być kilka miesięcy w ciągu wiosny - lata 1916, podczas których Twój pra służył jeszcze w 4 ppLP i mógł dać sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z Olczykiem.

Ignacy K.
Wysłany: 2015-02-11, 13:26
Mam nadzieję że admini nie będą mieli pretensji o mielenie tego tematu, bo to dość luźny związek z AW, ale wasze sugestie są dla mnie bezcenne.
cała ta historia ma się tak:
- pradziad został przeniesiony z 6pp do 2puł. dokładnie 1 styczne 1916 roku (rozkaz komendy LP o sformowaniu pułku z rozproszonych szwadronów - min. tego z pod Rokitnej) - a więc służył od samego początku, jako sierżant (wachmistrz) do 16 sierpnia 1916 roku kiedy został mianowany chorążym, zapewne do tego czasu mógł występować w mundurze piechoty zgodnie z sugestią krakała.
- odznaka 4pp LP może pojawiać się ponieważ przodek uczestniczył w jego formowaniu w Królestwie (później 6pp z którym wyruszył na front);
- Formowanie 2puł odbywało się w obszarze przyfrontowym (Wołyń) z frontu do królestwa 2 pułk przybył w listopadzie (zdjęcie robione w Kielcach, mogła być przepustka)
- kluczowym będzie odczytanie dedykacji z odwrotu zdjęcia z bardzo niejasną datą;
- abstrahując od daty można by wyciągnąć wniosek:
Zdjęcie pomiędzy lutym a sierpniem 1916 roku zrobione w Kielcach, podczas przepustki (urlopu) przodka, kiedy służył już w 2puł, ale jeszcze się nie przemundurował.
Jak tylko powrócę do domu zeskanuję odwrotną stronę zdjęcia, może odszyfrujecie zapis.
Dzięki za wszystko.

Nirven
Wysłany: 2015-02-12, 12:19
Mógł występować w mundurze piechoty, bo kawaleryjskiego mógł nie dostać. Albo to jest nowy mundur, ale bez pułkowej odznaki 2puł.leg., bo z tego co wiem, odznaki pułków kawalerii nadawano po jakimś czasie służby, a nie od razu. Mógł też zrobić sobie zdjęcie w bluzie pożyczonej od fotografa, bo taki był wówczas zwyczaj, że fotograf miał na składzie mundury i różne elementy np. medale, szable, sznury, które pożyczał fotografującym się aby wyglądali dostojniej i zacniej.

von wrocień
Wysłany: 2015-03-03, 16:28
Nirven napisał/a:
Mógł występować w mundurze piechoty, bo kawaleryjskiego mógł nie dostać. Albo to jest nowy mundur, ale bez pułkowej odznaki 2puł.leg., bo z tego co wiem, odznaki pułków kawalerii nadawano po jakimś czasie służby, a nie od razu. Mógł też zrobić sobie zdjęcie w bluzie pożyczonej od fotografa, bo taki był wówczas zwyczaj, że fotograf miał na składzie mundury i różne elementy np. medale, szable, sznury, które pożyczał fotografującym się aby wyglądali dostojniej i zacniej.



W 1917 roku na terenie okupowanym to był taki obyczaj że za posiadanie na składzie mundurów, odznaczeń ,szabli . Fotograf radośnie mógłby sobie dyndać na najbliższym drzewie . Kolego Nirven

Nirven
Wysłany: 2015-03-07, 19:16
Na terenie okupowanym, gdzieś w polu tak, ale jesteś pewien że w Kielcach także? Ja nie wiem, tak sobie gdybam i napisałem przecież że "mógł", a nie że na pewno tak było. Skoro nie było takiej możliwości w Kielcach, to ok - mój błąd, nie wiedziałem.
Ale nawet jeśli napisałem tu głupotę to wypraszam sobie pisanie o "idiotach co z braku wiedzy piszą o pożyczaniu" bo po pierwsze ja Ciebie nie obrażam, po drugie to że fotografowie mieli elementy umundurowania i dodatki na stanie to fakt. I możesz sobie pisać złośliwości do woli, ale czytałem relacje o pożyczaniu i widziałem na tyle dużo zdjęć w atelier z elementami których na innych zdjęciach nie ma, czy danemu żołnierzowi nie przysługiwały, by twierdzić że to incydentalny przypadek. I chodzi zarówno o okres przed I jak i II WŚ, przy czym wiem że na pewno w dwudziestoleciu było to popularne - prosty przykład strzelców piechoty obwieszonych POS, OS, ze sznurami, przy szablach, z oficerskimi pasami itp.

Ignacy K.
Wysłany: 2016-01-08, 21:38
Troche czasu już minęło, ale skoro koledzy byli zaangażowani w dyskusję nad fotografią to czuje się w obowiązku zameldować rozwiązanie zagadki.
Zdjęcie o którym dyskutowaliśmy (dwóch panów) otrzymało opis ostateczny potwierdzony zarówno Panów spostrzeżeniami jak i materiałem źródłowym:
Podoficer (sierżanta) 4pp (z prawej, bardzo podobna fizjonomia stąd pomyłka) i żołnierza o nazwisku Olczyk. Została wykonana w Kielcach 14.11.1916 roku. Na odwrocie dedykacja: "Przesyłam Ci zdjęcie moje, obok st.Olczyk który często u mnie bywa"
Mieli rację zarówno von wrocień jak i krakał że zdjęcie z 1921 r. przedstawia tę sama osobę, czyli sierżanta 4pp LP (wtedy już porucznik WP).
Dzięki za Wasze wskazówki, to one skłoniły mnie do dalszych poszukiwań.

krakał
Wysłany: 2016-01-08, 22:13
O, fajnie że udało Ci się rozwikłać zagadkę! I dzięki za podzielenie się z nami rozwiązaniem :smile:

Gosc
Wysłany: 2016-01-09, 10:42
Rzuciłem okiem żeby sobie przypomnieć o co to chodziło. Jak widzę jest tam nawet jakaś uwaga, że robię analizy na podstawie rysunków pijanych artystów i dochodzę do takich różnych wniosków.... ( chodziło o to czy sierżant czy nie sierżant).

Ignacy K.
Wysłany: 2016-01-10, 15:11
Ale Twoje wnioski Gościu były jak najbardziej słuszne a informacja rzetelna, szybka i wydawało by się bystra riposta nie zawsze ma najwyższą wartość, szczególnie w tej dziedzinie.


Ignacy K.

Wysłany: 2018-03-01, 20:06
Jako że dyskusja nad fotografią była wstępem do moich poszukiwań, chciałbym ogłosić identyfikacje sierżanta 4pp LP. Pisałem że to mój pradziad, tylko ten mundur, data itd. Daliście mi do myślenia. Właśnie dzisiaj okazało się że to sierż.Wacław Koszela brat mojego Pradziada. Nazwisko inne (jedna litera), ale w dok. LP z 1914 i 15 roku mój przodek również był zapisywany jako KOSZELA. Późniejszy oficer 2pa i KOP. Wstrząsnęło mną gdy okazało się że został zamordowany przez Sowietów w Katyniu w 1940 roku. Jak trafię tam gdzie jest już mój Ojciec i Babka to zrobię im awanturę że nie wiedzieli lub nie mówili. Dziękuję wszystkim, bo to dzięki Wam mam dzisiaj tę wiedzę.
_________________
www.legionypolskie.wordpress.com

G. Banfield
Wysłany: 2018-03-06, 22:31
Ignacy K. napisał/a:
Jako że dyskusja nad fotografią była wstępem do moich poszukiwań, chciałbym ogłosić identyfikacje sierżanta 4pp LP. Pisałem że to mój pradziad, tylko ten mundur, data itd. Daliście mi do myślenia. Właśnie dzisiaj okazało się że to sierż.Wacław Koszela brat mojego Pradziada. Nazwisko inne (jedna litera), ale w dok. LP z 1914 i 15 roku mój przodek również był zapisywany jako KOSZELA. Późniejszy oficer 2pa i KOP. Wstrząsnęło mną gdy okazało się że został zamordowany przez Sowietów w Katyniu w 1940 roku. Jak trafię tam gdzie jest już mój Ojciec i Babka to zrobię im awanturę że nie wiedzieli lub nie mówili. Dziękuję wszystkim, bo to dzięki Wam mam dzisiaj tę wiedzę.


śledziłm ten temat od 2015 roku powiem ci że rozwiązanie bomba jak u Agaty Christie!

Awatar użytkownika
Ignacy K
Posty: 12
Rejestracja: 14 lis 2018, 20:03

Re: Pewna legionowa fotografia

Post autor: Ignacy K » 20 lis 2018, 22:05

Dziękuje za przypomnienie tej jakże ciekawej dla mnie dyskusji (na wszelki wypadek dokonałem skopiowania:).
KG pisze:
17 lis 2018, 18:19
Dorzucam linki:
- brązowy Medal za Dzielność dla Wacława Koszeli (wśród odznaczonych z 4. i 6. pp., Polen, 1916, s.220)
100% "pradziadowy brat"

Jest jeszcze wzmianka piłkarska z 1917 roku – mecze Pogoni Lwów z „Ostojakami” - "pod przewodnictwem podpor. Kuszeli". Wynik dwóch spotkań – 6:6, przy czym w pierwszym ułani wygrali 5:2.
http://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno? ... =7&zoom=33


informacja szczególnie dla mnie cenna - ppor.Kuszela to mój pradziad ze zdjęć. (nazwisko pisane inaczej niż brata - jestem w trakcie dochodzenia dlaczego). DZIĘKI!!!

Awatar użytkownika
Ignacy K
Posty: 12
Rejestracja: 14 lis 2018, 20:03

Re: Pewna legionowa fotografia

Post autor: Ignacy K » 01 gru 2018, 18:02

Wykorzystując cenną legionowo-piłkarską informację umieściłem krótki post na ten temat z dołączanymi zdjęciami legionistów-piłkarzy. Jeszcze raz dzięki wielkie koledze KG za ten link. (jak Ty to znalazłeś?).

KG
Posty: 758
Rejestracja: 19 maja 2018, 16:16

Re: Pewna legionowa fotografia

Post autor: KG » 03 gru 2018, 08:02

Ignacy K pisze:
01 gru 2018, 18:02
jak Ty to znalazłeś?
Nie pamiętam. Pewno nic nie wychodziło w języku niemieckim, więc zacząłem deklinować.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości