Pancerna seria: pojazd Burstyna

CK Obywatel
Posty: 16
Rejestracja: 28 cze 2018, 09:32

Pancerna seria: pojazd Burstyna

Post autor: CK Obywatel » 21 lip 2018, 19:41

Uważając, że może się ten wątek komuś przydać postanowiłem go przekleić:

Pancerna seria: Pojazd Burstyna
Ursus
Skąd: Leżajsk (dawniej)

Pojazd Burstyna

Tłumaczenie tekstu ze strony http://www.landships.free...urstyn_tank.htm - Ursus
Na tej stronie znajdziecie także zdjęcia pojazdu (projektu).

Austriacki oficer c.k. Armii Günther Burstyn (urodzony 6 lipca 1879 r. w Bad Aussee [Steinmark], zmarły 15 kwietnia 1945 r. w Korneuburgu [Dolna Austria]), zainspirowany widokiem amerykańskiego traktora rolniczego "Holt" z trakcją gąsienicową zaprojektował mały pojazd, który nazwał Motorgeschütz (działo motorowe). Powstał on tylko w formie modelu, który Burstyn wysłał do Ministerstwa Wojny w październiku 1911 roku. Rzeczywisty pojazd miałby 3,5 m długości, 1,9 szerokośc, 1,9 m wysokości i poruszać się z prędkością 8 km/h w terenie a na drodze 29 km/h. Byłby napędzany przez silnik 60-cio konny. Cztery dodatkowe koła, dwa na każdym ramieniu, mogły być podnoszone i opuszczane. Koła tylne miały spełniać zadanie pomocnicze głównej trakcji, a przednie skrętne przeznaczone były do kierowania. Pojazd miał posiadać szybkostrzelne działo małego kalibru (30-40 mm). Jego użycie miało polegać na wspieraniu ataków piechoty, niszczeniu stanowisk wrogich karabinów maszynowych oraz na udziale we frontalnych atakach przeciw pozycjom artylerii.
Austro-Węgierskie Ministerstwo Wojny zwróciło projekt Burstynowi, mówiąc, że byliby zainteresowani, jeśli zbudowałaby pojazd prywatna firma. Burstyn nie miał żadnych kontaktów wśród przmysłowców, więc projekt upadł. Co więcej, Ministerstwo odmówiło finansowania dalszych prac. Tymczasem niemieckie Ministerstwo Wojny poprosiło o przedstawienie projektu, ale nie było do niego przekonane, nawet poimo, że niemiecki periodyk wojskowy mocno kibicował tej idei. Następne komplikacje pojawiły się, gdy Burstyn usiłował opatentować projekt. Powiedziano mu, że patent nie może być przyznany, bo wchodzi w sprzeczność z istniejącymi już, włącznie z tym, na traktory rolnicze (ostatecznie został mu jednak przyznany i oznaczony numerem Zl. 252 815 DRP). Dlatego Burstyn pozbawiony wsparcia pozwolił projektowi upaść.

Czy był to projekt możliwy do zrealizowania w warunkach Austro-Węgier? Czy zmieniłby on losy wojny, gdyby posiadały go wojska Państw Centralnych? Wydaje się, że był świetnie zaprojektowany do pokonywania transzei - vide zdjęcie na stronie pochodzenia artykułu. Zapraszam do dyskusji.

Pod Tym adresem znajduje się post Karla_KuK o pojeździe Burstyna.
Ostatnio zmieniony przez Ursus 2011-04-17, 21:32, w całości zmieniany 5 razy

Pudelek
Skąd: Ober Lazisk, Oppeln

Państwa Centralne posiadające w 1914 lub 1915 roku wojska pancerne mogłby wygrać tą wojnę, gdyż zarówno alianci zachodni jak i wschodni nie posiadali tego typu jednostek, a wiemy jaką przewagę dzięki nim można było stworzyć

CK Tiger
Skąd: Festung Krakau

Na pewno te pojazdy mogłyby odegrać rolę w wojnie, aczkolwiek wątpię, żeby mogły zmienić jej koleje. Chyba, że zarówno Niemcy, jak i A-W miałyby ich setki. Prawdopodobnie zresztą, gdyby państwa centralne zaczęły ich masową produkcję, to zaniepokojeni tym faktem alianci też by to zaczęli robić - i wyścig zbrojeń przeniósłby się na nową płaszczyznę.

Pudelek
Skąd: Ober Lazisk, Oppeln

wystarczyłoby kilkanaście takich pojazdów w kluczowych pozycjach i to mogłoby rozstrzygnać postrzególne bitwy na korzysc państw centralnych. przeciwko Rosjanom też by nieźle pohulały

Ursus
Skąd: Leżajsk (dawniej)

http://www.doppeladler.com/kuk/burstyn.htm
Tu znalazłem jeszcze więcej informacji, ale coś nie bardzo chce mi się z tej niemczyzny to tłumaczyć...

CK Tiger
Skąd: Festung Krakau

Pudelek napisał/a:
wystarczyłoby kilkanaście takich pojazdów w kluczowych pozycjach i to mogłoby rozstrzygnać postrzególne bitwy na korzysc państw centralnych.

O nieee, kilkanaście to za mało. Takie kilka czołgów to co najwyżej mogłoby odgrywać rolę pomocniczą, a nie przełamującą. Pamiętaj, że te czołgi nie byłyby tak szybkie, zwrotne, pancerne i silne, jak te z WWII. Doświadczenia znad Sommy czy spod Cambrai dowodzą, że do rozstrzygnięcia losów większej bitwy czy do przełamania frontu potrzeba by nie 1, nawet nie 10, ale dobre 100 czołgów. A wtedy rzeczywiście, sukces raczej byłby gwarantowany.

Forteca
Skąd: Kriepost Prashnicz

100 czołgów to tylko za pierwszym razem, później to już większe "setki". Bardzo szybko pojawiły sie armaty przeciwpancerne, stosowane na masową skale rusznice przeciwpancerne etc. Tak wiec sam czołg nie mógł zdecydować o sukcesie, jeżeli nie stał za nim odpowiednio silny przemysł.

Państwa centralne chyba nie były zdolne do takiej produkcji jak np. Francja - ok. 4000 czołgów w 1918 roku

Modele plastikowe:
http://forteca.and.pl/sklep/VirtualStore.cgi

CK Tiger
Skąd: Festung Krakau

Forteca napisał/a:
Państwa centralne chyba nie były zdolne do takiej produkcji jak np. Francja - ok. 4000 czołgów w 1918 roku

Cóż, gdyby zaczęto masową produkcję tych czołgów np. w 1912, to zakładając, że wojna i tak wybuchłaby w 1914, to sądzę, że państwa centralne mogłyby już mieć na składzie z 1000 czołgów.

Iglak
Skąd: Góry Izerskie

naszczęście w 1914 r państwa centralne niemiały jeszze czołgów .

slowik
Skąd: Wien

Mysle ze mozna spokojnie liczyc tez "czolgi drogowe" , tzn. wozy pancerne o napedzie kolowym.
Byly projekty itd. niektore bardzo udane.
Niestety dlatego ze niektore konie reagowaly panicznie na tego rodzaju pojazdy, cesarz stwierdzil ze nienadaja sie do uzytku militarnego.
:roll:

Franz Josef II
Skąd: Prag

Cytat:
naszczęście w 1914 r państwa centralne niemiały jeszze czołgów .

Na szczęście? Dziwne...

F Machalica
Skąd: Czech Republik

Inne tez nie,
Gdzies czytalem, ze w 1906 r. Skoda probowala produkowac samochod pancerny z 3 mm pancerzem.

polak93
Skąd: Vereinigtes Königreich

Mnie bardzo zaciekawil ten model pojazdu - wygladajcego jak najprawdziwszy czolg. Wyglada bardzo "przyzwoicie" i nowatorsko. A tak przy okazji, to jest to moj pierwszy post na tym fajnym forum. Jestem polak93. Postanowilem sie zarejestrowac na tym forum, poniewaz bardzo bym chcial poglebic swoja wiedze o moim ulubionym kraju (poza Polska oczywiscie :wink: ) - czyli o C.K. Monarchii. No i jeszcze bym chcial bardzo wszystkich przeprosic za brak Polskich liter, ale mam angielkiego windowsa i Polskich liter po prostu nie mam. :wink:

Mixol
GRH Artyleria

Burstyn swoim projektem starał się zainteresować także Niemców - z podobnym skutkiem.
Trochę o tym napisano w książeczce o niemieckim czołgu A7V za serii TBiU. Wielka szkoda, bo konstrurcja była, jak na owe czasy, niezwykle nowoczesna i o niebo wyprzedzała czołg niemiecki i bytyjskiej "Marki".

polak93
Skąd: Vereinigtes Königreich

Mixol - zgadzam sie z Toba w 100%. A tak apropo, skad masz taka "czapke" - ta na Twoim profilu? Bo ja mam identyczna. - P.S. Kupilem taka czapke w sklepie ze starociami za 2 Funty.

Ursus
Skąd: Leżajsk (dawniej)

W Austrii osiągalne są modele tego czołgu:

http://themodeller.toegels.at/kits/87burstyn.htm

CK Obywatel
Skąd: Wrocław

Temat obumarły, więc nadarza się okazja, by go nieco ożywić.
W aktualnym numerze kwartalnika „Poligon” znajduje się pierwsza część artykułu „Pancerne lwy Habsburgów. Broń pancerna monarchii austro-węgierskiej.
http://www.magnum-x.pl/ar...egierskiej-cz-1

Albert Warszawa
Skąd: Warszawa Bemowo

CK Obywatel napisał/a:
Temat obumarły, więc nadarza się okazja, by go nieco ożywić.
W aktualnym numerze kwartalnika „Poligon” znajduje się pierwsza część artykułu „Pancerne lwy Habsburgów. Broń pancerna monarchii austro-węgierskiej.
http://www.magnum-x.pl/ar...egierskiej-cz-1

Broń pancerna I wojny światowej to mój konik, więc zakupiłem to czasopismo. Nieczęsto w tego typu periodykach pisze się o Wielkiej Wojnie, więc to miła niespodzianka.

Ponieważ pierwsza część jest o samochodach pancernych i czołgach, druga na pewno będzie o pociągach pancernych.

Póki co część pierwsza przeczytana. Ogólnie ciekawy artykuł. Napisany może nieco chaotycznie (np. bodaj trzy razy wspomniano o 1. plutonie samochodów pancernych - jedynej tego typu jednostce w armii A-W - w tym dwukrotnie podano jego skład, lecz w dwóch wersjach, więc to błąd) i momentami lekko nieporadnie pod względem językowym (jakaś literówka też się znalazła), ale ogólnie jest nieźle. Błędem merytorycznym jest informacja o samochodach pancernych Lancia 1ZM (to znaczy, że wojska austro-węgierskie zdobyły wozy tego typu i że przedstawia je zdjęcie lub zdjęcia - nie pamiętam ile ich było - zamieszczone w artykule). W rzeczywistości były to Lancie 1Z, czyli pierwszej wersji charakteryzującej się dodatkową wieżyczką, umieszczoną m.in. z myślą o obronie przeciwlotniczej, na głównej wieżyczce. W wersji 1ZM z niej zrezygnowano, zamiast tego montując karabin maszynowy z tyłu wozu.

Tematem tym interesuję się od kliku lat, mam sporo wartościowej literatury, a jednak kilka informacji mnie zaskoczyło (np. o zdobyciu samochodu pancernego o nazwie własnej "Ulster"; nic mi także nie wiadomo o tym, by zdobyczny samochód pancerny Isotta-Fraschini był użyty podczas walk w Karyntii - co do Romfella i Austina takich wątpliwości nie ma; skąd informacja o rzekomym zainteresowaniu licencyjną produkcją czołgów A7V? Na ten ostatni temat mam chyba całą wartościową literaturę - nie ma tam o tym ani słowa). Autor albo dotarł do nieznanych mi publikacji, albo korzystał z wiedzy niepublikowanej, przekazanej mu przez zagranicznych badaczy. Tak czy inaczej, nie ma tego jak zweryfikować, gdyż w czasopiśmie "Poligon" nie praktykuje się zamieszczania ani przypisów, ani bibliografii. Wielka szkoda. Moim zdaniem obniża to niestety powagę tej publikacji.

EDIT: Jeszcze jedno - fragment o czołgu Burstyna mógłby być obszerniejszy. Jest to ciekawy temat, potraktowany nieco po macoszemu, na końcu artykułu poświęconego niemal wyłącznie samochodom pancernym.

Deutschmeister

CK Obywatel napisał/a:
Temat obumarły, więc nadarza się okazja, by go nieco ożywić.
Dzięki za wypatrzenie artykułu i ożywienie tematu, bo temat zacny.


Wprawdzie oczekiwana druga część artykułu "Pancerne lwy Habsburgów" nie ukazała się dotychczas, ale o pojazdach pancernych znajdują się 3 strony o samochodach i pojazdach pancernych w ck armii w książeczce Petera Junga "Armia austro-węgierska w I wojnie światowej (2) 1916-1918".

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości