Strona 12 z 39

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 20 mar 2019, 16:41
autor: Krieger44
Dlugi pisze:
19 mar 2019, 13:37
Krieger44 pyta o cerkwie w Lipnej (3 posty wyżej) czy w Długiem (5 postów wyżej)?
o te w Lipnej ;) Dziękuję za odp:)

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 20 mar 2019, 20:31
autor: Jan Majewski
Dlugi pisze:
19 mar 2019, 13:37

...Czy to jest cmentarz z IWŚ czy z IIWŚ? Czy w jakiś sposób jest już upamiętniony w terenie czy tylko Compass otrzymał informację o nim a upamiętnienie dopiero się szykuje (tak było choćby z cmentarzem na stokach Baraniego)?
Będę wdzięczny za wszelkie informacje, nawet za info, że krzyże na ten cmentarz dopiero się robią...

Obrazek
W ubiegłym roku Nadleśnictwo Baligród i Strzyżów zamówiło łącznie piętnaście krzyży.
Jeden z nich stoi na cmentarzu o którym pisałeś kilka postów wyżej, gdzie ustawili resztę trzeba pytać zamawiających.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 20 mar 2019, 22:36
autor: DAR
Jan Majewski pisze:
18 mar 2019, 10:48
Kilka zimowych fotek z cmentarza nr 45 Lipna.
Piękne te zdjęcia krzyży zasypanych śnieniem. Idealne do jakiegoś albumu ;)

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 21 mar 2019, 19:02
autor: Jan Majewski
[quote=
Piękne te zdjęcia krzyży zasypanych śniegiem. Idealne do jakiegoś albumu ;)
[/quote]

Coś jest na rzeczy :lol: , ale bliżej lata, potrzebuję jeszcze paru fotek z remontów które "zapowiadają" się na wiosnę, i warto je w publikacji pokazać.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 21 mar 2019, 19:55
autor: ljank
[/quote]
Coś jest na rzeczy :lol: , ale bliżej lata, potrzebuję jeszcze paru fotek z remontów które "zapowiadają" się na wiosnę, i warto je w publikacji pokazać.
[/quote]
Coś nowego się szykuje.
Znając poprzednią już szykuje się na duuuużo przyjemności :D

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 21 mar 2019, 22:54
autor: DAR
Jan Majewski pisze:
21 mar 2019, 19:02
Coś jest na rzeczy :lol:
Trzymamy kciuki :!: :)

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 22 mar 2019, 19:14
autor: Jan Majewski
ljank pisze:
21 mar 2019, 19:55
Coś jest na rzeczy :lol: , ale bliżej lata, potrzebuję jeszcze paru fotek z remontów które "zapowiadają" się na wiosnę, i warto je w publikacji pokazać.
[/quote]
Coś nowego się szykuje.
Znając poprzednią już szykuje się na duuuużo przyjemności :D
[/quote]

Jeżeli "to coś" już się ukaże, będzie to drugie wydanie poprzedniego albumu, poprawione ( patrz; errata do pierwszego wydania) i uaktualnione o remonty, które zostały wykonane na cmentarzach przez ostatnie pięć lat.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 22 mar 2019, 20:21
autor: ljank
Dobre i to chociaż jestem pewien, że autora takich zdjęć stać na album czysto artystyczny a nie dokumentalno-artystyczny.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 23 mar 2019, 06:29
autor: Jan Majewski
ljank pisze:
22 mar 2019, 20:21
Dobre i to chociaż jestem pewien, że autora takich zdjęć stać na album czysto artystyczny a nie dokumentalno-artystyczny.
Z założenia ma to być album dokumentacyjny, jak było -jak jest.
Zdjęcia ukazujące aktualny stan na cmentarzu mają zachęcić osobę która kupiła książkę do ich odwiedzenia.
Myślę, że poprzednie wydanie spełniło taką rolę, ponieważ poznałem już wiele osób, których pierwsza edycja zainspirowała do poznania wszystkich cmentarzy pokazanych w książce, lub co najmniej zrobienia korekt podczas wyjazdu w Beskid Niski i jego okolice, aby odwiedzić część z nich..

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 23 mar 2019, 10:39
autor: KG
Jan Majewski pisze:
23 mar 2019, 06:29
poznałem już wiele osób, których pierwsza edycja zainspirowała do poznania wszystkich cmentarzy pokazanych w książce, lub co najmniej zrobienia korekt podczas wyjazdu w Beskid Nicki i jego okolice, aby odwiedzić część z nich..
Jednego z takich spotkań byłem uczestnikiem. Relaksowaliśmy się na swój sposób na Wirchnem i akurat przyszły trzy panie – matka z nastoletnimi córkami. Zacząłem z nimi rozmowę, okazało się, że mieszkają we Francji, ale czas wolny starają się spędzać w kraju. Jeżdżą już drugi rok po Beskidzie i odnajdują kolejne cmentarze, a źródłem wiedzy jest dla nich ciężka książka, której z samochodu nie zabrały. Zdziwienie było niemałe, że w tle to właśnie jej autor gania z młotkiem i innymi narzędziami (akurat we trzech montowaliśmy nowe krzyże na zatartych grobach 1-2-3).
Jedna z dziewczyn poszła dziarsko do Gładyszowa po książkę – autograf w takich okolicznościach to rzadkość.
Warto przypomnieć, że podejście na Wirchne jest całkiem strome, a lipcowe popołudnie do rześkich nie należało. Waga książki – 3 kg.
A my w tym czasie porozmawialiśmy sobie w czwórkę o Beskidach, wojnie i cmentarzach.
Robota trochę ucierpiała, przy czym cały czas walczył p. Wiesław (stolarz), a my dobiegaliśmy z fachową pomocą, tzn. żeby coś przytrzymać.
W tym roku też będzie kilka szans na spotkanie z autorem na Wirchnem.