"Krakowskie dzieci" w Chodlu

[ljank]

Na stronie Fb Cmentarze I wojny światowej. Front wschodni. zamieszczono post
https://www.facebook.com/groups/5109320 ... 2856323197
z opisem kapliczki w z napisem:
KU CZCI POLAKÓW ▪ ŻOŁNIERZY Z KORPU- ▪ SU GEN. ROZWADOWSKIE ▪ G0 Z TZW. PUŁKU ▪ DZIECI KRAKOWSKICH ▪ TU POLEGŁYCH 10.IX.1914 ▪ FUN. J . PIETRON
Kapliczka znajduje się 750m w linii prostej od cmentarza wojennego w Chodlu, na którym pochowano żołnierzy armii austro-węgierskiej i rosyjskiej poległych w okolicy Chodla i Godowa. Być może w miejscu kapliczki znajdowała sie mogiła, z której pochówki przeniesiono na pobliski cmentarz.
Moje watpliwości dotyczą
1. obecności i walki 13pp w okolicach Chodla (znalazłem potwierdzenie, że byli w Kłodnicy (ca 12 km od Chodla)
oraz
2. daty 10.09.1914 gdyż wtedy chyba już trwał odwrót i powinni być daleko na południe

Może ktoś zna wyjasnienie tych problemów (np. autor Kraśnik 1914)

[Trotta]

Szanowny fundator kapliczki i tablicy najwyraźniej miał pewne, ale trochę przymglone pojęcie o działaniach wojennych w tym rejonie. Chociażby określenie "korpus gen. Rozwadowskiego" można rozumieć tylko i wyłącznie umownie, w przenośni jakiejś, takie zwierzę nie istniało.

Dwie możliwości na szybko przychodzą mi do głowy. Albo przeniesiono rzeczywistych żołnierzy krakowskiego IR. 13, poległych w odległości kilku-kilkunastu kilometrów od Chodla - wówczas nie zgadza się "tu poległych", albo ktoś znalazł inny pułk z tym samym numerem i nie wnikał, że chodzi o Landsturm, z tym że nie jestem pewien, czy austriacki (106. LstITD), czy węgierski (100. LstIBrig). Pechowo w okolicy były obie landszturmowe "trzynastki", z tym że węgierska bliżej - 7 września dwa baony k.u. 13.LstIR znajdowały się między Chodlem a Godowem. Co robiły, nie wiem, nie każcie mi w tym szatańskim języku czytać

Data też faktycznie się nie zgadza za bardzo. Jeszcze 7 września pasuje do działań w tym rejonie, później już nie. 10 września to zdecydowanie za późno.

Zatem: wysokie prawdopodobieństwo pomyłki k.u.k.13. IR z k.u.13. LstIR, no chyba że w Chodlu był jakiś lazaret, a w nim ranni, przewiezieni z większej odległości, wtedy może być niemal wszystko z numerem "13" (może poza HIR.13, transport rannych spod Krzczonowa byłby teoretycznie wykonalny, ale z uwagi na odległość i jazdę wzdłuż frontu - całkiem absurdalny).

[ljank]

Dzięki wielkie.
Ja jestem raczej tylko "cmentarniczy" więc miałem watpliwości.
I te wątpliwości okazały się słuszne