Pomnik w Stróżach

Cmentarze I wojny światowej
KG
Posty: 758
Rejestracja: 19 maja 2018, 16:16

Pomnik w Stróżach

Post autor: KG » 28 cze 2018, 20:00

Post był zamieszczony na starym forum Austro-Węgry 5 czerwca 2016.

KG, 5.06.2016
Od dłuższego czasu usiłuję ustalić treść napisu, jaki był na tablicy cmentarza wojennego w Stróżach. Wystarczyłaby jedna, dobra fotografia, ale jak na razie się na nią nie natknąłem. Przy okazji udało mi się znaleźć nieco informacji o pomniku. Większość z nich nie była publikowana. Tak więc piszę „po prośbie”, ale nie z pustymi rękami…

Najstarsze zdjęcie tablicy w Stróżach, do którego mam dostęp, pochodzi z 1984 roku - tablica jest uszkodzona w ok. 40%, zachowały się fragmenty wszystkich czterech wersów:
.......................................ch
Sei ................................ atte !
Um Dich ....................... melden
Den Ruhmestod ...o v… treuer Helden
Oblt. W. Reh



Cmentarz był dwukrotnie remontowany na początku lat 90, a stan sprzed tych akcji można obejrzeć na zdjęciach Jana Majewskiego z 1 listopada 1987 roku w albumie Cmentarze z I wojny światowej w Beskidzie Niskim. Na jednym z nich widać tablicę w stanie podobnym do powyżej opisanego:
http://images75.fotosik.pl/654/540b62e21ee560bbmed.jpg
W roku 2014 odnowiono pomnik.
http://images77.fotosik.pl/654/be91873e58f592bamed.jpg http://images76.fotosik.pl/654/aeba70924c7a13a2med.jpg
http://images75.fotosik.pl/653/768d148c4eb1a94bmed.jpg
http://images78.fotosik.pl/654/7c01a16d8907ee2dmed.jpg
http://images75.fotosik.pl/653/92e6c2753e237decmed.jpg

W czasie remontu w latach 90. zamontowano nową tablicę, starając się skopiować zachowane fragmenty poprzedniej. Prawdopodobnie posłużono się zdjęciem wcześniejszym niż to, które znam, i najwyraźniej niezbyt starannie się mu przyjrzano.
http://images75.fotosik.pl/653/6b938bb6a9bb49fbmed.jpg
Zmieniono krój liter, przybył jeden wers, a całość nie układała się w rozsądną treść:

Nach ch
Sei Z attei
Um Dich hem melden
Den Ruhmestod so
treuer Helden
Oblt. W. Reh


Przy okazji ostatniego remontu ten niezbyt fortunny napis został usunięty.

Początkowo sądziłem, że projektant, czy też budowniczy cmentarza, zacytował jakiegoś mniej lub bardziej znanego poetę. Poszukiwania literata o nazwisku Reh były bezskuteczne. No ale przecież Hauptmann Hauptmann też poetą wielkim nie był… (Rudolf Broch w piśmie do komendanta wojskowego w Brnie, gdzie HHH w związku z jubileuszem dynastii Habsburgów i rocznicą przełamania pod Gorlicami miał 1 czerwca 1918 roku wygłaszać mowę, określa go jako pisarza -„in Zivil Schriftsteller’’.
Częściowo zachowana końcowa fraza napisu w Stróżach prowadzi do kaplicy św. Jana Chrzciciela na wzgórzu Jánský Vrch koło Trutnova.
https://cs.wikipedia.org/wiki/Kaple_sva ... Trutnov%29
Wyryto tam wiersz:
Ein ernster Zeuge du, Kapelle,
Des Kampf's, des Sieg's, so opferreich !
Die blutigst hier getränkte Stelle
Zierst du! – Sie ziert auch dich zugleich! –
Um dich herum so viele Steine melden
Den Ruhmestod so vieler treuer Helden.
M.v. Rostoczil, F.M.L.

http://images78.fotosik.pl/654/51a6ec7ff694cf33med.jpg
http://straansky.rajce.idnes.cz/Vrch_Si ... G_3502.jpg
  • Prawie identyczna – różnice to zapewne wynik niestarannego odpisu - inskrypcja, upamiętniająca bitwę pod Kulm (Chlumec) w 1813 roku, związana jest również z kapliczką św. Jana Nepomucena w miejscowości Stradov. Kapliczka zbudowana została pod koniec XVII wieku i była jedynym budynkiem we wsi, który przetrwał walki. Tablicę i pobliski pomnik fundowano w stulecie bitwy.
    Ein ernster Zeuge, die Kapelle, des Kampf’s des Sieges so opferreich, die blutigst hier getränkte stelle zeigt Du, sie ziert auch Dich zugleich, Um Dich herum so viele Steine melden, den Ruhmestod sovieler treuer Helden.
    https://is.cuni.cz/webapps/zzp/download ... 2/?lang=en

Tak więc dwa ostatnie wersy tablicy w Stróżach są jasne. W dodatku jest to niezaznaczony cytat popełniony przed stu laty, być może pierwszy taki przypadek związany z karpacką wojną trzech cesarzy.
  • Warto przejrzeć też pozostałe zdjęcia pod wyżej podanym adresem.
    Moją uwagę zwrócił nagrobek majora Antona Lipošćaka, ojca znanego z walk Galicji GdI. Antona Lipošćaka (9.4.1863 - 22.7.1924),ostatniego wojskowego gubernatora austro-węgierskiego w Lublinie.
    http://straansky.rajce.idnes.cz/Vrch_Si ... G_3521.jpg

    Anton Lipošćak senior urodził się w 1817 roku w chorwackim Karlstadt (Karlovac) i jako czternastoletni kadet należał do 5. pogranicznego pułku piechoty w Warażdynie, w którym dosłużył się stopnia kapitana. Potem jako major był najpierw w kroacko-sławońskim batalionie ochotniczym, a następnie w banackim 11. pogranicznym pułku piechoty, a w końcu w 24. pułku piechoty. Walczył w kampanii piemonckiej (1848), węgierskiej (1849) i włoskiej (1859). Zginął 27 czerwca 1866 roku jako dowódca 3. batalionu IR. 24 w bitwie pod Trautenau, u stóp wzgórza św. Jana (w wersji bardziej romantycznej – w kaplicy, u stóp ołtarza). Pośmiertnie został odznaczony MVK z dekoracją wojenną.
    Wokół kaplicy rzeczywiście walczono. W latach późniejszych na przyległy teren przeniesiono zwłoki poległych w okolicy i utworzono cmentarz.
    http://images76.fotosik.pl/654/b91ce7422f0b50d7med.jpg
    (“Wiener Bilder”, 23.6.1912)

    Zdjęcie wykonano podczas wycieczki Kriegsschule z Agram (Zagrzeb) na pole bitwy pod Trutnovem. Ekskursją dowodził GM. Anton Lipošćak z Kriegsministerium, a towarzyszyła wdowa po poległym- Fanni Lipošćak (oboje z Agram, oboje w centrum fotografii).

    Autor sentencji, FML. Moriz von Rostoczil (22.10.1836 – 28.1.1914) jako pułkownik był komendantem IR. 36, w 1897 awansowano go do stopnia GM., dowodził brygadą Ladwehry w Josefstadt. W 1900 roku został nobilitowany, a rok później spensjonowany i podniesiony do stopnia dwugwiazdkowego generała (Charakter ad honores).
    http://www.kohoutikriz.org/priloha/rosto.php
    Rostoczil miał zamiłowania literackie. Pisał w języku niemieckim i już po zakończeniu służby w armii wydał regionalne opowieści Vom Meidsteins (1909), a w roku 1912 zbiór pieśni „starego myśliwego” (Lust- und Jammerlieder eines alten Weidmanns)

    Dość już tej przydługiej dygresji, chociaż korci mnie, by dodać (i dodaję), że jego córka Anna wyszła za mąż za Franza Hardtmutha młodszego, współwłaściciela firmy Koh-I-Noor Hardtmuth, której (upaństwowione) produkty były marzeniem dzieci w PRL-u.
Gdy kiedyś pisałem tekst, który pod tytułem „Rosyjski generał pochowany w Faściszowej” umieściłem na Forum (viewtopic.php?f=46&t=103), szukając informacji o feldkuracie czynnym w Borzęcinie, natknąłem się w prasie z lat wojny na wzmiankę o przyznanym mu wyróżnieniu. Lista była długa, niemniej po sąsiedzku było też nazwisko Reh. Otóż w roku 1916 Signum Laudis za szczególnie ofiarną i patriotyczną działalność podczas wojny (Verordnungsblatt für k.u.k. Heer Nr. 55 z 20 marca 1916) otrzymali Oblt. a.D. Wenzel Reh, komendant dworca w miejscowości Stroze i Feldkurat Wenzel Tesar, ze Szpitala Garnizonowego Nr 1.

Ten sam czas, to samo wyróżnienie i z takim samym uzasadnieniem. W.Tesař budował pomniki cmentarne już na początku wojny, W.Reh podpisał się na pomniku w Stróżach. Nie może to być przypadkowa zbieżność.
  • Ciekawe, że zaledwie dwa dni wcześniej opublikowano informację o takim samym odznaczeniu dla Wenzela Reha, komendanta w Stróżach, za zasługi wojenne dla kolei (Verordnungsblatt für k.u.k. Heer Nr. 53 z 18 marca 1916). Widocznie wnioski rozpatrywane były w różnych trybach i przypadkiem zostały uwzględnione w tym samym czasie.
Czy tylko dzięki swej urodzie końcowa fraza wiersza Rostoczila znad Úpy, dopływu Łaby zawędrowała nad Wyskitniankę w dorzeczu Białej?
W prasie z początku 1915 roku można znaleźć informację o noworocznych awansach w Nordbahndirektion. Urzędnik kolejowy, niejaki Wenzel Reh z Trautenau, został wówczas rewidentem…

Pozostaje pytanie, kto jest autorem pomnika w Stróżach.
W książce Brocha i Hauptmanna cmentarz nr 131 nie zasłużył na nic więcej niż zwięzły opis - kuta kratownica na betonowym cokole między betonowymi filarami, betonowy pomnik i żeliwne krzyże nagrobne. W późniejszych publikacjach też niespecjalnie się nim interesowano. Projekt przypisuje się czasem Janowi Szczepkowskiemu lub, wobec zupełnie odmiennej stylistyki, pomija się kwestię autorstwa. Inni z tych właśnie powodów przypuszczają, że pomnik nie jest bezpośrednio związany z działalnością Kriegsgräberabteilung Krakau.
http://cmentarze.gorlice.net.pl/

Na początku 1918 roku w okręgu III, a do niego wówczas Stróże należały, na 78 cmentarzy około 70 było już ukończonych lub prawie ukończonych, a budowę w Stróżach zaliczano do tych kilku najmniej zawansowanych. Należało jeszcze zamontować krzyże nagrobne, splantować teren, obsadzić cmentarz roślinnością, przerzucić odpowiedni mostek nad rowem, uregulować sprawy własnościowe związane z dojściem i umieścić trzy drogowskazy.
Nie było też żelaznych segmentów ogrodzenia i bramki. Elementy te czekały na wysłanie u jednego z dostawców – w firmie Gorecki w Podgórzu.
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/56,977 ... a,,12.html

Być może fakt, że pomnik był od dawna gotowy, wpłynął na małe zainteresowanie zaprojektowaniem i wykonaniem samego wejścia i ogrodzenia. Zamontowano na nim krzyże projektu Hansa Mayra i kute segmenty ogrodzenia, jakie tenże dość często stosował w okręgu gorlickim, a do tego zupełnie nietypowe słupki.
http://images78.fotosik.pl/654/a0c270f31cad06ecmed.jp

Warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki projektant starał się zamaskować niesymetryczność założenia. Zrobił to na tyle skutecznie, że w niektórych opracowaniach plan cmentarza opisywany jest i rysowany jako prostokąt.

Odpowiedź na pytanie, kto jest autorem pomnika znaleźć można w „Wiener Illustrierte Zeitung” z 29 stycznia 1916 roku
http://images77.fotosik.pl/654/232c7a26f44dfe63med.jpg
Napis na zdjęciu:
Pomnik żołnierski w Stróżach (Galicja) projekt i wykonanie Objg. Leopold Seeber rzeźbiarz z Innsbrucka.
Podpis pod zdjęciem:
Pomnik został stworzony prymitywnymi narzędziami przez rzeźbiarza z Innsbrucka Leopolda Seebera juniora podczas jego podróży służbowej.
Tę samą fotografię opublikowano też w „Das Interessante Blatt”.

O Leopoldzie Seeberze jest trochę wzmianek w internecie, przy czym czasem trudno odróżnić, kiedy chodzi o seniora, a kiedy o juniora, który swemu synowi też dał na imię Leopold.
Leopold Seeber junior mieszkał w Innsbrucku, w dzielnicy Wilten, a więc pod Bergisel.
Na pewno jego autorstwa jest pomnik żołnierski z 1921 roku na Kalvarienberg w dzielnicy Arzl w Innsbrucku, wykazujący pewne podobieństwo do pomnika w Stróżach.
https://www.google.com/search?q=kalvari ... jBaPtGO5nM:



DYSKUSJA
MarcinWolter, 5.06.2016
Dziękujemy! Wspaniałe opracowanie, a śledztwo tak wciągające jak dobry kryminał!

KG, 8.06.2016
Dzięki, Marcinie. Jeśli chodzi o liczbę zwłok w tle tej historii, to rzeczywiście kryminał.
Ciekaw jestem, czy ktoś się odezwie w sprawie inskrypcji.
Jest np. taki napis na kamieniu, pochodzącym z pierwotnego pomnika, który potem wmontowany został w zewnętrzną część muru za głównym krzyżem na cmentarzu w Zoni (341):

Errichtet in treuem Gedenken
an die Kameraden


Ponieważ krzyż został zamocowany z użyciem stalowej obejmy, przechodzącej przez mur, końcowa część inskrypcji się nie zachowała.
http://images77.fotosik.pl/662/636fc7e45216cd28med.jpg
http://images78.fotosik.pl/662/4c571eddf522d8d4med.jpg
Niedawno ukazały się pamiętniki Hinter den Fronten Galiziens. Feldkaplan Karl Gögele und sein Verwundetenspital. Aufzeichnungen 1914–1915. Autor pełnił służbę w krzyżackim szpitalu nr 4. Opisuje swoją wizytę wiosną 1915 roku na pobojowisku w Woli Nieszkowskiej, gdzie zginęło wielu jego krajan z Południowego Tyrolu (głównie KSchR. II) i przytacza ten napis. Ostatnie dwa wersy:

von der IV. Armee.
1914


Jest to więc identyczny napis, jak na tablicy w Rajbrocie (303):
Errichtet / in treuem Gedenken/ an die Kameraden / von der IV. Armee / 19 14
http://images75.fotosik.pl/662/789fea7b318679e7med.jpg

W pamiętniku trzy zdjęcia cmentarza i jedno cywilów, szukających w okopach łusek artyleryjskich.

DAR, 8.06.2016
Świetna robota, po prostu bomba! Gratulacje

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości