Gregarius Miles de C.R. .....

Rozpoznawanie przedmiotów i poszukiwanie informacji o przodkach
Awatar użytkownika
genmielec
Posty: 18
Rejestracja: 09 gru 2018, 18:35

Gregarius Miles de C.R. .....

Post autor: genmielec » 09 gru 2018, 20:44

Witajcie,
Jestem w trakcie prowadzenia badań genealogicznych swojej rodziny.
Główny region poszukiwań to Galicja, a konkretnie obecne woj. Podkarpackie, region Mielecki.

W pobliskiej parafii Zgórsko urodził się mój 4xpradziadek Jan Zaręba.
Niestety zbyt wiele o nim nie wiem, poza faktem ciekawego zapisu w metrykach jego dzieci z lat 1839-1844.

Jan urodził się w 1812 roku. Pierwszy zapis pochodzi z roku 1839, gdy Jan miał 27 lat.

https://i.imgur.com/mRJ5X6i.png

Kolejne gdy miał 29 lat:

https://i.imgur.com/IeTXsky.png

oraz ostatnie gdy miał lat 32:

https://i.imgur.com/hjuUIJe.png

Z tego co udało mi się odczytać to chodzi o Gregarius Miles de C.R.Legione Michaelis no. 57 comp 15..

Niestety nie znalazłem w internecie żadnych informacji na temat tych legionów.
Może źle odczytałem ich nazwę?

Co to były za wojska? Co dokładnie oznacza ten skrót? Rozumiem, że Gregarius Miles to żołnierz szeregowy, ale reszta jest dla mnie wielką niewiadomą.

Z góry wielkie dzięki za wszelką pomoc.

Pozdrawiam
Radek
fanatyk genealogii, główny region poszukiwań Galicja - obecnie woj. Podkarpackie, archidiecezja Tarnowska

KG
Posty: 758
Rejestracja: 19 maja 2018, 16:16

Re: Gregarius Miles de C.R. .....

Post autor: KG » 09 gru 2018, 20:58

Zapewne chodzi o ówczesnego tytularnego właściciela 57. pułku piechoty, a był nim FZM. Michael von Mihaljević (Mihalievits). Krótko mówiąc – nazwa pułku, kompania 15.

Awatar użytkownika
genmielec
Posty: 18
Rejestracja: 09 gru 2018, 18:35

Re: Gregarius Miles de C.R. .....

Post autor: genmielec » 09 gru 2018, 21:01

Dzięki!
Czy wiadomo gdzie ten pułk, kompania walczyła?
fanatyk genealogii, główny region poszukiwań Galicja - obecnie woj. Podkarpackie, archidiecezja Tarnowska

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1451
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Gregarius Miles de C.R. .....

Post autor: Trotta » 10 gru 2018, 07:38

W latach 1839-1844 to chyba nie miała za bardzo okazji.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Awatar użytkownika
Ursi
Posty: 865
Rejestracja: 18 maja 2018, 16:57
Kontakt:

Re: Gregarius Miles de C.R. .....

Post autor: Ursi » 10 gru 2018, 07:41

Poszukaj książki Cesarskie dzieci z Tarnowa Wacława Szczepanika. Bardzo dokładnie odtworzone dzieje tego pułku.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.

Awatar użytkownika
genmielec
Posty: 18
Rejestracja: 09 gru 2018, 18:35

Re: Gregarius Miles de C.R. .....

Post autor: genmielec » 27 gru 2018, 22:12

Wreszcie udało mi się dotrzeć do ww. pozycji.
Zgadza się, w tych latach zbytnio nie miał okazji w żadnych walkach brać udział. Nasuwają się jednak inne pytania, które nie zostały rozwiane po przeczytaniu książki.

1) Czy 57 batalion w latach 1839-1844 był tak samo ubrany jak w latach 1869 gdzie kolorystyka ubioru była niebieska z żółtymi bądź białymi guzikami?
Czy mógł być on zbliżony do 45PP? https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... e_1898.jpg
2) Dziwi mnie, że w książce nie wymieniono nazwy "Mokre Bąki" dla tego batalionu, a wspomniano o „Antkach ze Strusiny". Przeoczenie autora, "wstyd", czy może czegoś nie rozumiem?
3) Podobno rekrutów wcielano z wcześniej sporządzonych list "konskrypcyjnych". Czy takie listy się gdzieś zachowały? Jak tak to gdzie mogę je przejrzeć?
4) Czy 57PP był bardziej austriacki czy węgierski?

Z góry dzięki!
fanatyk genealogii, główny region poszukiwań Galicja - obecnie woj. Podkarpackie, archidiecezja Tarnowska

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1451
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Gregarius Miles de C.R. .....

Post autor: Trotta » 28 gru 2018, 06:46

Od kiedy pułk brał rekruta z Galicji, był zdecydowanie "austriacki" (w jeszcze większym cudzysłowie "niemiecki").

Z "Mokrymi Bąkami" problem może być tego rodzaju, że pojawiają się dwie wersje: "Bąki" (co wyrażałoby zapewne przekonanie o umiarkowanym stopniu odwagi żołnierzy pułku), ale również "Byki". Może to być kwestia omyłki w pisowni, ale i "Mokre Byki" gdzieś spotkałem. Książka była pisana ładne lata temu, więc może Autor nie był w stanie ustalić, jaka wersja jest poprawna.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości