Poszlaki wskazują, że to dawna pracownia Karla Korschanna przy ul. Rajskiej, w pobliżu ul. Dolnych Młynów.
W tekach GW w Archiwum Narodowym w Krakowie pomieszczenie to kilkakrotnie pojawia się jako zajmowane przez Wojskowy Urząd Opieki nad Grobami Wojennymi na magazyn modeli cmentarzy.
Naczelnik tego urzędu mjr Aleksander Seeliger w styczniu 1921 roku przy okazji starań o przydział pokoju na atelier rzeźbiarskie dla urzędnika wojskowego IX klasy profesora Tadeusza Błotnickiego wspomina, iż „barak do tego celu [atelier] przy Koszarach Kościuszki jest absolutnie nie do użycia, a obecnie w porze zimowej już wcale nie możliwy, więc koniecznem jest przydzielenie jakiegoś możliwego i opalać się dającego lokalu. Dowódca miasta p. Jeneral Stiller zgadza się również na takowy przydział i obiecał poprzeć takowy w miarę możności.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Stiller
W lipcu 1921 płk. Tinz [
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eugeniusz_Tinz ]
pisze o wniosku do Sztabu Generalnego w sprawie wyznaczenia instytucji, która przejmie modele.
7.04.1922 Komisja Kwaterunkowa przy Komendzie Obozu Warownego w piśmie do UOnGW określa ten obiekt jako „domek drewniany w koszarach Kościuszki/dawna pracownia rzeźbiarska” i wnosi o przekazanie go na cele mieszkaniowe dla rodzin wojskowych. Projekt odpowiedzi napisany ołówkiem na odwrocie: „Pracownia rzeźbiarska (ul. Dolnych Młynów) przy koszarach Kościuszki, przeznaczona została na magazyn modeli przeznaczonych do Archiwum woj. w Warszawie. Na razie muszą modele pozostać wtem samem miejscu.” A w piśmie z 11.04.1922 kpt. Władysław Wojciechowski informuje, że w pomieszczeniu znajdują się „drogocenne modele cmentarzy i pomników na obszarze D.O.K. Nr.V przeznaczone do Archiwum Wojskowego w Warszawie” i urząd oczekuje na rozkaz w tej sprawie.
Jest też notatka służbowa z 1.09.1922 następcy kpt. Wojciechowskiego na stanowisku naczelnika urzędu, ppor. Piotra Rysiewicza - „Przy ul. Dolnych Młynów w koszarach Kościuszki znajduje się domek, w którym są przechowywane modele cmentarzy wojen. przeznaczone do Muzeum w Warszawie.” Identycznej treści są też notatki z 2.10.1922 i 27.10.1922.
Do budynku przy Dolnych Młynów przewieziono modele wytworzone podczas wojny w pracowni modelarskiej Oddziału Grobów Wojennych, mieszczącej się na Wawelu.
Jest taki ślad – mjr Aleksander Seeliger 1 kwietnia 1920 roku sporządził „kartę służbową” treści:
„Uprasza się o jedną furę dla U.O.n.G.W. na jutro t.j. dnia 2. b.m. celem przywozu modeli i obrazów z Wawelu. Fura się stawi o godz. 9tej rano na ul. św. Marka l.35.”
Mało prawdopodobne, by przewieziono je, choćby tymczasowo, na ul. św. Marka. Były tam tylko cztery pomieszczenia, o które toczył się gorący spór – właściciele kamienicy chcieli lokale odzyskać, a major Seeliger stawał dzielnie, łącznie z zapowiedzią wysłania oponentowi „dwóch zastępców honorowych”. Pomieszczenia wykorzystywane były na cele biurowe (kancelaryjne) i takich też lokali - „trzech do czterech pokoji, przedpokoju (i ubikacji dla ordynansa) o ile możności w centrum miasta w pobliżu tramwaju miejskiego położonych” – oczekiwał naczelnik urzędu jako zastępczych. Urząd przeniesiono do Koszar Sobieskiego (dawne koszary arcyks. Rudolfa, obecnie w większości zajmowane przez Politechnikę Krakowską), mimo iż zdaniem majora Seeligera były „za daleko położone”.