Żyd Adolf Hitler?
: 15 cze 2018, 11:44
Napisał: Allonsanfan 2010-06-16, 08:55
Nie chodzi tutaj o tego Adolfa Hitlera.
Wszyscy pewnie słyszeli pogłoski o niearyjskim pochodzeniu wodza III Rzeszy bo historia jest dość znana. Ojciec Hitlera urodził się jako dziecko nieślubne. Jego matka a babka Adolfa w tym czasie gdy zaszła w ciążę pracowała jako służąca w żydowskiej rodzinie Frankenbergerów. Tak że były pogłoski że ktoś płci męskiej z tej rodziny mógł być sprawcą ciąży i że Adolf Hitler był w jednej czwartej Żydem. No ale to tylko badania DNA mogłyby potwierdzić bądź wykluczyć.
Ale mnie chodzi o innego Adolfa Hitlera.
Dawno temu słyszałem gdzieś historię o Żydzie z Galicji nazwiskiem Adolf Hitler który, gdy Niemcy zajęli Polskę, dzięki swojemu nazwisku ocalał. Niemcy nie chcieli bowiem zabić Adolfa Hitlera.
Osobiście nie bardzo wierzyłem w tę historię. Podejrzewałem że jest to tzw. miejska legenda(urban myth). Sądzę że Niemcy istnienie Żyda Adolfa Hitlera uznaliby za uwłaczające dla swojego przywódcy i czym prędzej zabiliby go. W każdym razie spróbowałem poszukać coś o tym domniemanym galicyjskim żydowskim Adolfie Hitlerze ale nic nie znalazłem dotychczas. Gdyby rzeczywiście mieszkał on w Galicji w czasie okupacji to prawdopodobnie urodził się też w Galicji. A jeśli urodził się w Galicji to jest duża szansa że w czasach ck monarchii tak że post ten związany jest z tematyką forum. Może ktoś też słyszał tę historię i wie coś więcej?
Ale coś jednak znalazłem przez Internet - w gazecie wydawanej w Singapurze(sic!) "The Straits Times"z 26 marca 1940 r. jest krótki artykuł "Polish Jew named Adolf Hitler". Jest tam mowa o 70 letni Żydzie z Łotwy o nazwisku Adolf Hitler przebywającym w Polsce tj. na zajętych przez Niemcach ziemiach polskich. Wtedy Łotwa była jeszcze państwem niepodległym(przynajmniej formalnie). Częścią ZSRR stała się parę miesięcy później. W artykule jest napisane że Niemcy nie chcieli dać temu Hitlerowi wizy na powrót na Łotwę bo obawiali się że samo istnienie Żyda o nazwisku Adolf Hitler może być obiektem dowcipów wymierzonych w tego "prawdziwego" Hitlera.
Nie wiem co się w końcu stało z tym łotewskim Żydem. Pewnie nic dobrego.
Tak że mamy Żyda Adolfa Hitlera. Co prawda z Łotwy a nie z Galicji ale zawsze. Po za tym jeden nie wyklucza drugiego. Mogło być wówczas na świecie więcej niż jeden Żydów o tym nazwisku. Może jeszcze kiedyś dowiem się czegoś więcej o tym galicyjskim.
Nie chodzi tutaj o tego Adolfa Hitlera.
Wszyscy pewnie słyszeli pogłoski o niearyjskim pochodzeniu wodza III Rzeszy bo historia jest dość znana. Ojciec Hitlera urodził się jako dziecko nieślubne. Jego matka a babka Adolfa w tym czasie gdy zaszła w ciążę pracowała jako służąca w żydowskiej rodzinie Frankenbergerów. Tak że były pogłoski że ktoś płci męskiej z tej rodziny mógł być sprawcą ciąży i że Adolf Hitler był w jednej czwartej Żydem. No ale to tylko badania DNA mogłyby potwierdzić bądź wykluczyć.
Ale mnie chodzi o innego Adolfa Hitlera.
Dawno temu słyszałem gdzieś historię o Żydzie z Galicji nazwiskiem Adolf Hitler który, gdy Niemcy zajęli Polskę, dzięki swojemu nazwisku ocalał. Niemcy nie chcieli bowiem zabić Adolfa Hitlera.
Osobiście nie bardzo wierzyłem w tę historię. Podejrzewałem że jest to tzw. miejska legenda(urban myth). Sądzę że Niemcy istnienie Żyda Adolfa Hitlera uznaliby za uwłaczające dla swojego przywódcy i czym prędzej zabiliby go. W każdym razie spróbowałem poszukać coś o tym domniemanym galicyjskim żydowskim Adolfie Hitlerze ale nic nie znalazłem dotychczas. Gdyby rzeczywiście mieszkał on w Galicji w czasie okupacji to prawdopodobnie urodził się też w Galicji. A jeśli urodził się w Galicji to jest duża szansa że w czasach ck monarchii tak że post ten związany jest z tematyką forum. Może ktoś też słyszał tę historię i wie coś więcej?
Ale coś jednak znalazłem przez Internet - w gazecie wydawanej w Singapurze(sic!) "The Straits Times"z 26 marca 1940 r. jest krótki artykuł "Polish Jew named Adolf Hitler". Jest tam mowa o 70 letni Żydzie z Łotwy o nazwisku Adolf Hitler przebywającym w Polsce tj. na zajętych przez Niemcach ziemiach polskich. Wtedy Łotwa była jeszcze państwem niepodległym(przynajmniej formalnie). Częścią ZSRR stała się parę miesięcy później. W artykule jest napisane że Niemcy nie chcieli dać temu Hitlerowi wizy na powrót na Łotwę bo obawiali się że samo istnienie Żyda o nazwisku Adolf Hitler może być obiektem dowcipów wymierzonych w tego "prawdziwego" Hitlera.
Nie wiem co się w końcu stało z tym łotewskim Żydem. Pewnie nic dobrego.
Tak że mamy Żyda Adolfa Hitlera. Co prawda z Łotwy a nie z Galicji ale zawsze. Po za tym jeden nie wyklucza drugiego. Mogło być wówczas na świecie więcej niż jeden Żydów o tym nazwisku. Może jeszcze kiedyś dowiem się czegoś więcej o tym galicyjskim.