Austro-Węgry

I jeszcze jedno pytanie, być może demaskujące moją ignorancję: kto przedstawia i opiniuje obiekty dla MKiDN?

Cieszy, cieszy, choć to i tak mało... a najbardziej cieszy, że Zabawa 260! A jednocześnie martwi, czy ktoś zechce przytulić horrendum lastricosum? Ktoś wie, jak to było z pomnikiem centralnym tego cmentarza?

Nie chcę trywializować tematu, ale rękojeść tej szabli przypomina uchwyt do... smartfona

Temat sam w sobie intrygujący i godzien porządnych badań. Ale pojawia się w tekstach kultury, a także w pracach naukowych jako logiczny i jako oczywista oczywistość . Też mnie to intryguje. Na uzytek wlasny zacząłbym od ówczesnej prasy

No tak, to chyba oczywiste Galicjanie=Galony

U ludu, niestety, z tym coraz gorzej, drzewiej, kiedy kwitł ustny przekaz, telewizor nie organizował zbiorowej wyobraźni, lepiej bywało

"Starszy wozak z Ojcowa" musiałby ze sto lat mieć, by był w stanie coś powiedzieć.
Trotta, a co to te "Galony"?

No, z tym "dzisiejszym" Dworcem Towarowym to bym uważał; pozostała jeno nazwa przystanku tramwajowego, reszta to smuteczek. Całe szczęście, budynki administracyjne mają jeszcze cokolwiek z koleją (PKP Cargo), a było blisko, by i tego nie było

A czy na pewno była to nazwa oficjalna, a nie ukuta "w praniu"?

Cudne!